W dzisiejszym odcinku "Hotelu Paradise 2" pojawiły się łzy Julii. Uczestniczka poczuła się pokrzywdzona przez innych uczestników, a szczególnie przez Artura:

Reklama

Myślałam, że gramy w jednym teamie, a ty co? Sprzedałeś się konfidencie! - wykrzyczała

Jednak wskazana jako najsłabsze ogniwo okazała się mieć asa w rękawie i bardzo szybko zemściła się na koledze z programu! Czy jedną prostą decyzją przekreśliła jego szanse na finał? Zobaczcie, co wydarzyło się w dzisiejszym odcinku.

Zobacz także: "Hotel Paradise 2": Nikt nie spodziewał się powrotu tego uczestnika! Niektórzy już drżą!

"Hotel Paradise 2": Julia skomplikuje związek Artura i Aty?

Emocje w "Hotelu Paradise 2" sięgają zenitu. Nic dziwnego, w końcu to ostatnie dni uczestników na "rajskiej wyspie". W ciągu ostatnich kilku dni wiele się zadziało. Pożegnaliśmy Ivana oraz Kamila, dwóch naprawdę mocnych zawodników, a grupę ponownie zasilili Bartek oraz Julia. Była partnerka Kamila miała szansę wrócić w duecie do programu, jednak nie zdecydowała się na to. Czy żałuje tej decyzji? Teraz w hotelu trudno jej znaleźć sobie kolejnego partnera, który pójdzie za nią w ogień.

Julia próbowała przekonać do siebie Roberta i Artura, jednak domyśla się, że panowie nie pozostawią dla niej swoich obecnych partnerek. Jedyna szansa jest w Łukaszu, jednak on przekonuje o swojej lojalności nie tylko Sonię, z którą aktualnie tworzy parę ale również Julię, która bardzo mu się podoba. Magda poradziła Soni, aby zrobiła wszystko, aby przekonać do siebie Łukasza i nie pozostawiać mu wolnej decyzji:

Zobacz także

- Jaki masz pomysł na siebie teraz?
- No Łukasz.
- Ale jak chcesz go przekonać teraz, żeby z tobą został?
- No ale wydaje mi się, że ja nie muszę go przekonywać, bo wie, że jestem szczera i nie będę go na siłę trzymać - mówiła Sonia

Tymczasem Łukasz już deklarował Julii, że to właśnie z nią sparuje się podczas najbliższych eliminacji, jednak chce to rozegrać w taki sposób, aby Sonia nie poczuła się skrzywdzona. Sonia jednocześnie obawia się, zmiany decyzji obecnego partnera i wciąż porównuje się do Julii.

Ona jest ładna i zrobiona. Ty jesteś naturalna i to jest super. Ale wiesz mi też nie przeszkadza, że ona jest zrobiona. Może wolę kobiety naturalne? Ciebie dłużej znam i Twoja osobowość bardziej przemawia do mnie - mówił Łukasz do Soni.

W tym momencie trudno rozgryźć jaki kolejny krok postawi Łukasz. Zarówno Julia jak i Sonia nie są pewne obietnic uczestnika i obie mają nadzieje, że to właśnie je wesprze podczas eliminacji. Sporo namieszało jednak zadanie przygotowane przez Klaudię El Dursi. Uczestnicy zostali podzieleni na dwie drużyny. Przegrana musiała zaserwować kolację wygranym, jednak o tym, co się za tym kryje mieli przekonać się dopiero na końcu.
Drużyna wygranych musiała wskazać jednego uczestnika z drużyny przegranych, który najsłabiej sprawdził się podczas podawania kolacji. Wspólną decyzją wskazali Julię. To był dla niej duży cios i nawet nie starała się ukryć swoich łez. Przyznała, że fakt, że Artur wskazał ją jako tą najgorszą najbardziej ją zabolał.

Myślałam, że gramy w jednym teamie, a ty co? Sprzedałeś się konfidencie! - powiedziała do Artura

To zadanie jednak nie miało na celu eliminacji najsłabszego ogniwa. Julia dostała możliwość wskazania najgorszego "pana", który posilał się podczas kolacji dla zwycięzców. Rykoszetem oberwało się Arturowi, co skutkowało rozbiciem jego pary z Atą. W dodatku to właśnie Julia zdecyduje z kim teraz sparuje się ten uczestnik. Czy ta zmiana zaszkodzi jego relacji z Atą i wspólnemu dążeniu do finału?

Zobacz także: "Hotel Paradise": Bartek wyeliminował Kamila, a Julia wraca do programu!

Julia rozdzieliła parę Artura i Aty. W najbliższym odcinku to ona zdecyduje, z kim będą musieli się zamienić. Czy to zaszkodzi im w drodze do finału?

Julia jako nowa singielka musi znaleźć sobie partnera, który stanie za nią podczas "rajskiego rozdania". Czy uda jej się przeciągnąć Łukasza na swoją stronę i tym samym pośle Sonię do domu?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama