Hanna Żudziewicz przerwała milczenie po wypadku. Zdradziła, co teraz z ich ślubem
Chwilę przed weselem Hanię Żudziewicz i Jacka Jeschke spotkała bardzo przykra sytuacja. Para wpadła w poślizg i ich auto kompletnie spłonęło. Jak wypadek wpłynął na ślubne plany Hani i Jacka?
Pasmo sukcesów Hani Żudziewicz i Jacka Jeschke przerwał nagle wypadek, w którym samochód tancerzy doszczętnie spłonął. Na szczęście Hani i Jackowi nic się nie stało, ale tancerka nie ukrywa, że ma traumę. Okazuje się, że Hania Żudziewicz i Jacek Jeschke mieli jechać na swój ślub kościelny samochodem, którego już nie ma, a dodatkowo nie mogą dojść do siebie po tych tragicznych chwilach... Co zatem z ich ślubem, który już lada moment?
Hania Żudziewicz zwróciła się do fanów
W życiu Hani Żudziewicz i Jacka Jeschke w ostatnim czasie działy się same wspaniałości- ślub cywilny, organizacja wesela we Włoszech, udział i wygrana Jacka w "Tańcu z Gwiazdami", udany wieczór kawalerski. W miniony weekend Hania Żudziewicz i Jacek Jeschke wybrali się w pierwszą podróż bez swojej córeczki- Róży. Dziewczynka została w Warszawie, a Hania i Jacek pojechali do Sopotu na Polsat Hit Festiwal. Miał to być ich ostatni wyjazd jako narzeczeństwo, ponieważ już za kilka dni miał odbyć się ich ślub we Włoszech, do którego przygotowują się już naprawdę długo.
Beztroskie chwile zostały jednak przerwane przez groźny wypadek. Hania Żudziewicz i Jacek Jeschke wciąż nie mogą dojść do siebie po całym, przykrym wydarzeniu. Motywacją powrotu do rzeczywistości jest jednak fakt, że już w tym tygodniu para miała wyjechać na swoje wesele. Teraz Hania Żudziewicz wyjawiła, co dalej z ich planami ślubnymi:
Kochani, trochę czasu minęło. Nie odzywałam się bo ja jeszcze nie byłam gotowa(...) mieliśmy jutro jechać na ślub, ale lecimy w czwartek, skupiamy się na naszym wielkim dniu. Dziękuję, że wszystko się potoczyło najpiękniej jak mogło, że jesteśmy cali i zdrowi
Okazuje się więc, że Hania Żudziewicz i Jacek Jeschke przeorganizowali swoją podróż do Włoch i polecą samolotem dwa dni później, niż planowali. Ich ślub odbędzie się planowo, jednak wydarzenia sprzed kilku dni wciąż nie dają im spokoju.
Życzymy Hani i Jackowi dużo spokoju, a także, aby wszystkie ich ślubne plany zostały zrealizowane tak, jak sobie to wymarzyli!
Zobacz także: Hanna Żudziewicz pokazała suknie ślubną. "Będę miała dwie, ale ta będzie pierwsza"