W poniedziałek 13 grudnia do mediów napłynęły informacje o wyroku skazującym Piotra Kraśkę za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Dokument został odebrany dziennikarzowi na sześć lat, jak poinformował "Super Express". Okazało się, że prezenter na początku br. roku został ukarany mandatem podczas rutynowej kontroli za kierowanie pojazdem bez prawa jazdy.

Reklama

Piotr Kraśko przyjął karę i przyznał się do winy. Niedawno na jego Instagramie pojawiło się obszerne oświadczenie, w którym prowadzący TVN odniósł się do całej sytuacji. Szybko okazało się, że może liczyć na wsparcie ze strony gwiazd. Jednak część internautów zauważyła podwójne standardy. W komentarzach wybuchła gorąca dyskusja.

Piotr Kraśko przeprosił za łamanie prawa: "Wstyd mi za to"

Zgodnie z relacją przedstawioną przez "Super Express" Piotr Kraśko po raz pierwszy pożegnał się z prawem jazdy w 2009 roku. Wówczas były to konsekwencje przekroczenia liczby punktów karnych. Znanemu dziennikarzowi kolejny raz odebrano uprawnienia do kierowania pojazdami w 2015 roku. By odzyskać dokument, musiał ponownie zdać egzamin, a tego - jak podkreśliła redakcja "SE" - nie zrobił.

Zobacz także: Telekamery 2021: Polityczne nawiązania Macieja Orłosia, Macieja Stuhra i Piotra Kraśki. Padły mocne słowa!

Mimo braku prawa jazdy Piotr Kraśko jednak był wielokrotnie widywany za kierownicą swoich samochodów. W kwietniu 2021 roku został zatrzymany przez policję do rutynowej kontroli. Wówczas Sąd Rejonowy w Łomży skazał dziennikarza na 7,5 tys. zł kary i kolejny rok zakazu prowadzenia pojazdów. Z doniesień mediów wynika, że prezenter TVN przyznał się do winy.

Zobacz także

Po nagłośnieniu całej sprawy przez media Piotr Kraśko postanowił odnieść się do tej sytuacji i opublikował na swoim Instagramie obszerne oświadczenie, w którym przyznał się do winy i przeprosił za łamanie prawa. W rozmowie z dziennikarzami potwierdził też, że zdał już egzamin i odzyskał dokumenty uprawniające do prowadzenia pojazdów.

To prawda, sytuacja miała miejsce w kwietniu. W ciągu miesiąca zdałem potem egzamin i odzyskałem prawo jazdy, potem zdałem jeszcze egzamin na kategorie B+E - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

Wiele razy w tym miejscu używałem słowa „dziękuje” za to, że są Państwo tutaj. Dzisiaj chcę i powinienem użyć innego słowa. Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią. Odpowiadając na bardzo zasadne w tej sprawie pytanie: co on miał w głowie? Cokolwiek to było - było to bardzo głupie. I wstyd mi za to. Poniosłem konsekwencje prawne. Ale rozumiem jak bardzo zawiodłem Państwa zaufanie. Zrobię wszystko, by na nie zasługiwać. Przepraszam. Bardzo wszystkich Państwa przepraszam - napisał na swoim profilu.

Gwiazdy stają w obronie Piotra Kraśki

Zaraz po tym, jak w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie Piotra Kraśki, wiele znanych osób postanowiło wyrazić solidarność z dziennikarzem. Jego wpis skomentowali między innymi Dorota Gardias i Bartek Jędrzejak. Prezenter TVN mógł też liczyć na wsparcie ze strony niektórych internautów.

❤️???????????????????????? - napisała Dorota Gardias.

Głowa do góry! Zasługujesz - skomentował Bartek Jędrzejak.

Będzie dobrze! - dorzucił Mateusz Hładki.

Nie wszyscy jednak okazali się na tyle wyrozumiali. Choć część internautów podkreśliła, że nie jest to jazda po alkoholu, która jest szczególnie piętnowana społecznie, to Piotr Kraśko przyznał się do łamania prawa dopiero w momencie, gdy został przyłapany. Nie był to też najprawdopodobniej jednorazowy wybryk, ponieważ dziennikarz wielokrotnie bywał widywany za kierownicą.

Gość przez 6 lat łamał prawo i teraz przeprasza, bo dał się złapać…

Przez 6 lat świadomie łamał prawo i śmiał mówić w Faktach o łamaniu zasad praworządności. Obłuda, pycha i myślenie, że „nam można więcej”

Wstyd popierać osobę popełniającą przestępstwo tylko dlatego że to kolega z pracy - wstyd

W sumie niech jeździ dalej i po co przeprasza, skoro „nam wolno więcej” - czytamy w komentarzach.

Zobacz także: Piotr Kraśko pokazał swojego 13-letniego syna i pęka z dumy! To cały tata

Reklama

Jak oceniacie całą sytuację? Uważacie, że osoby publiczne powinny wyrażać wsparcie w mediach w takich sytuacjach?

East News
Reklama
Reklama
Reklama