"Sprawcą jest penis, a nie Bóg" - takimi słowami Eliza Michalik skomentowała materiał o ciąży Anny Lewandowskiej. W "Dzień dobry TVN" wyemitowano dziś wywiad z trenerką, w którym po raz pierwszy tak szczerze opowiadała o ciąży. Rozmowa z Anną Lewandowską nie umknęła uwadze dziennikarki "Superstacji" i "Gazety Wyborczej". Eliza Michalik po emisji rozmowy postanowiła podzielić się ze swoimi fanami przemyśleniami na temat materiału TVN. Jej uwagę przykuło określenie ciąży "stanem błogosławionym".

Reklama

Przed chwilą w @DDTVN o "Lewandowskiej w stanie błogosławionym". Drodzy, Lewandowska jest w ciąży. Sprawcą jest penis, a nie Bóg - napisała Eliza Michalik na swoim profilu.

Wpis wzbudził ogromne emocje. Na Twitterze dziennikarki zawrzało.

Zobacz też: Ania Lewandowska: "Znikam z Polski. Tę ciążę chcemy przeżyć we dwójkę". Co jeszcze zdradziła?

"Sprawcą jest penis, a nie Bóg" - dziennikarka o ciąży Anny Lewandowskiej

Dosadne słowa Elizy Michalik zostały ostro skomentowane przez internautów. Pod postem natychmiast pojawiło się mnóstwo wpisów, głównie ze słowami krytyki.

Zobacz także

Przecież to potoczne określenie. Nawet ateiście czasem się wypsnie "o Jezu". Tak daleko sięgają Pani fobie? Smutne.

łac. "błogosławić" oznacza "czynić szczęśliwym", nie odnosi się bezpośrednio do Boga. Współsprawcą ciąży jest też macica - czytamy pod wpisem Michalik.

Ciąża Anny Lewandowskiej wzbudza ogromne zainteresowanie mediów i fanów. Od momentu ogłoszenia informacji o tym, że państwo Lewandowscy spodziewają się swojego pierwszego dziecka, powstało mnóstwo newsów i artykułów na ten temat. Dziecko Lewandowskich zyskało miano polskiego "royal baby", a sama Anna Lewandowska chyba nie spodziewała się aż tak ogromnych emocji wokół jej stanu. Ostatnio zapewniła swoich fanów, że nie zamierza "wyskakiwać z lodówki".

Lewandowscy bardzo oszczędnie informują mediach na temat szczegółów ciąży. Do tej pory oficjalnie nie potwierdzili płci dziecka. Nie zdradzili również imienia, ani miejsca, gdzie maluch przyjdzie na świat.

Polecamy: Test ciążowy, aby był wiarygodny, należy zrobić po minimum 10 dniach od współżycia

Eliza Michalik wywołała burzę swoim wpisem na Twitterze.

Twitter
Reklama

Ciąża Anny Lewandowskiej wzbudza ogromne zainteresowanie mediów i fanów. Pierwszego potomka Lewandowskich nazwano już nawet mianem "royal baby".

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama