Ostatnie dni w show-biznesie należały do Edyty Górniak i rozpętanej przez nią afery "oponkowej". Diwa przyznała się do nietrafionej kreacji na Sylwestrze, kiedy to nieco przytyła przez święta i wbiła się w za ciasne spodnie. Kiedy jednak inni zaczęli ją krytykować, ostro odpowiadała, nie szczędząc gorzkich słów. Przypomnijmy: "Niespełniona modelka! Brakuje jej seksu! DESPERACJA!"

Reklama

Edycie chyba mocno dała w kość cała ta afera, ponieważ postanowiła zaszyć się z synem w górach i poświęcić czas na śnieżne szaleństwa. Allanek wykonał słynnej mamie zdjęcie, którym podzieliła się na Instagramie. Górniak nie mogła oczywiście oszczędzić sobie kolejnego, emocjonalnego statusu, nawiązującego do fali krytyki, która na nią spadła.

Tradycyjnie już. Złym nie ten jest, który atakuje, lecz ten, który ataku nie akceptuje. But, I think to myself... What w wonderful World. - zachwycała się diwa widokami zza okna

Czy kiedykolwiek zapomni o tej aferze? A może kiedyś nauczy radzić sobie z konstruktywną krytyką?

Zobacz: Górniak agresywnie odpowiedziała Horodyńskiej. Stylistka zdradziła reakcje innych gwiazd

Zobacz także
Reklama

Słynna oponka Górniak:

Reklama
Reklama
Reklama