Gardias o celebrytkach: Płytkie i nudne takie życie
I kto to mówi...
Dorota Gardias to chyba najpopularniejsza polska pogodynka i gwiazda, która wzbudza mnóstwo sympatii. Niedawno Dorota urodziła swoje pierwsze dziecko, a macierzyństwo wyraźnie jej służy. Sama jednak przyznaje, że nie zawsze było różowo i początki bycia matką to nie była do końca idylla. Przypomnijmy: "Nie mogłam się pozbierać, rozchorowałam się"
Ostatnio Gardias postanowiła też zmotywować i zainspirować do działania inne kobiety i matki. Pogodynka została zaproszona do Lubina, gdzie w tamtejszym Centrum Kultury Muza odbyło się spotkanie pod hasłem "Czas na Kobiety" w ramach Akademii Kobiet Zainspirowanych. Panie rozmawiały o swojej roli we współczesnym świecie i obowiązkach, które spoczywają na żonach i matkach.
Głos w dyskusji zabrała również sama Dorota, która przyznała, że najważniejszy w jej życiu jest balans. Gardias dodała, że nie wyobraża sobie, aby skupić się tylko na byciu matką i panią domu, choć to i tak nic w porównaniu z byciem celebrytką. Jej zdaniem to nudny i płytki świat.
Nie mogłabym być cały czas w domu - gotować, sprzątać, bo bym zwariowała. Ale jak bym miała żyć tylko jak celebrytka - chodzić tylko na bankiety, stroić się to bym z nudów po prostu umarła i to jest tak nudne życie i tak płytkie, że też mnie to kompletnie nie interesuje. Ale jak mogę to ładnie połączyć to to jest po prostu mistrzostwo świata - powiedziała do zgromadzonej publiczności Gardias.
Wprawdzie Dorota Gardias nie wygląda na znudzoną podczas oficjalnych imprez, ale wierzymy na słowo.
Zobacz: Gardias: "Teraz zamierzam pokazywać się na imprezach"
Dorota Gardias na spacerze z córką: