Dorota Gardias od niespełna dwóch miesięcy jest szczęśliwą mamą. Ciąża pogodynki była bacznie śledzona przez media, gdyż ta nie wstydziła się ciążowego brzuszka i niemal do samego porodu pokazywała się publicznie.

Reklama

Gwiazdka TVN'u już zaliczyła swój powrót na salony po urodzeniu Hani. Pogodynka udzieliła już kilku ogólnych wypowiedzi na temat bycia mamą. W najnowszym numerze "Flesza" pierwszy raz zdecydowała się na większą szczerość. Okazuje się, że Gardias do nowej roli podchodzi bardzo emocjonalnie i myśli o dziewczynce nieustannie, gdy jest poza domem. Zobacz: Dorota Gardias pierwszy raz po porodzie na salonach

- Choć Hania została pod opieką, by była ze swoim tatą, to cały czas o niej myślałam - powiedziała Gardias odnosząc się do swojego wyjścia na galę "Polacy z werwą".

Dorota zdradziła również, że dziewczynka wypełniła pustkę w jej życiu, którą odczuwał od dłuższego czasu. Teraz w pełni czuje się spełnioną kobietą.

- Zanim Hania przyszła na świat, niby wiele się w moim życiu działo. Realizowałam się zawodowo, dużo podróżowałam, ale ciągle czułam pustkę, której nie umiałam zapełnić. Dopiero teraz, gdy mam dziecko, odnalazłam prawdziwy sens życia i odkryłam bezwarunkową miłość. I przekonałam się, co znaczy naprawdę tęsknić!

Pogodynka jeszcze przez kilkanaście najbliższych tygodni zamierza być jak najbliżej Hani. Jednak od czasu do czasu będzie bywać na salonach.

- Nie zamknę się na najbliższe miesiące w domu, teraz zamierzam się pokazywać na różnych imprezach. Ale na pełen etat wrócę dopiero, gdy Hania będzie miała pół roku.

Jak widać macierzyństwo pozytywnie wpływa na Dorotę. Jesteśmy bardzo ciekawi czy mała Hania odziedziczyła urodę po pięknej mamie. Kto wie, być może niedługo Gardias zdecyduje się pokazać swój największy skarb? Zobacz: Gardias pokazała PIERWSZE ZDJĘCIE z córeczką

Zobacz także

Reklama

Tak Dorota Gardias urządziła pokój dla córeczki:

Reklama
Reklama
Reklama