Reklama

Od pewnego czasu Doda za pośrednictwem mediów społecznościowych coraz częściej opowiada o tym, co dzieje się w jej życiu prywatnym. Piosenkarka nie tylko dzieliła się z fanami informacjami na temat głośnego rozwodu z Emilem Stępniem, ale także zdrowia psychicznego. Wokalistka ujawniła internautom, że przechodziła poważny kryzys, który w pewnym momencie nawet zagrażał jej życiu. Artystka bardzo otworzyła się na Instagramie, opowiadając o najtrudniejszych sytuacjach, jakie ją spotkały. Na szczęście od jakiegoś czasu Doda czuje się coraz lepiej. Teraz pochwaliła się kolejną radosną chwilą. Po sześciu latach wygrała z bankiem!

Reklama

Doda szczęśliwa z powodu decyzji sądu: "Dziś już jestem zupełnie po innej stronie"

Ostatnio w życiu Dody nie brakuje radosnych momentów. Niedawno piosenkarka zakończyła spór z Justyną Steczkowską. Gwiazdy zapowiedziały nawet wspólny występ. Teraz artystka usłyszała decyzję sądu, na którą czekała od lat. Okazało się, że w przeszłości Doda wzięła kredyt we frankach. Mnóstwo Polaków do dzisiaj ponosi konsekwencje tego wyboru i stara się o unieważnienie umowy. Wokalistce właśnie się to udało. Doda zdradziła, że wyrok nieprawomocny otrzymała już rok temu. Wówczas jednak czuła się na tyle źle, że nie potrafiła się z tego cieszyć. Polały się łzy.

Po 6 latach walki o unieważnienie umowy kredytu frankowego i rozliczenie się na uczciwych warunkach. Pamiętam, co czułam rok temu, kiedy padł wyrok nieprawomocny, który dał mi ogromną nadzieję i wielu frankowiczom… na który czekałam tyle lat... Miałam wtedy depresję przez moje życie prywatne i choć był to najlepsza informacja dnia, roku... Pamiętam, że usiadłam windzie i po prostu zaczęłam płakać, bo uzmysłowiłam sobie, że nawet coś takiego nie jest w stanie dać mi szczęścia i ulgi - napisała na Instagramie.

Zobacz także: Eurowizja 2022: Doda o Krystianie Ochmanie. Wierzy, że artysta może wygrać konkurs?

Doda przekazała też fanom, że obecnie znajduje się w znacznie lepszej sytuacji życiowej. Gwiazda ujawniła, że w jej codzienności wreszcie zagościł spokój. Ta pozytywna zmiana nie wzięła się jednak znikąd. Piosenkarka podkreśliła, że musiała pracować nad sobą, by znów móc czuć radość.

Dziś już jestem zupełnie po innej stronie, patrząc na to z perspektywy czasu, zdrową psychiką, a przede wszystkim pogodą i spokojem ducha, który odzyskałam pracą nad sobą... Dziękuję za wyrok sądowi i dziękuję sobie, że sięgnęłam po pomoc i zawalczyłam o siebie - dodała.

EOS

Zobacz także: Doda rozbierze się i odtworzy kultową sesję w szczytnym celu! "Pokaże coś bardzo ekscytującego"

Reklama

Wygląda na to, że życie Dody nareszcie zaczyna układać się po jej myśli. Gwiazda wielokrotnie zwracała uwagę na to, że choć fanom może wydawać się, że jej świat jest idealny, to często nie mają pojęcia, co tak naprawdę czuje i z jakimi problemami musi się mierzyć.

Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama