Doda zdradza, jaką byłaby mamą: "Byście zwyzywali mnie od szalonych matek"
Doda zdradziła, jak wychowywałaby własne dzieci. Piosenkarka nie ma wątpliwości co do tego, że wielu osobom by się to nie spodobało.
Doda nie przestaje zaskakiwać swoimi wypowiedziami! Tym razem wokalistka zabrała głos w sprawie wychowywania dzieci. Jaką matką byłaby wokalistka? Ona nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Doda wie, jaką byłaby matką: "Dobrze, że nie mam dzieci"
Obecnie Doda przeżywa prawdopodobnie jeden z najlepszych okresów — jeśli nie najlepszy — w swoim życiu. Powodów do szczęścia nie brakuje zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej. Piosenkarka gra festiwal za festiwalem, o jej kolejnych sukcesach mówią wszystkie media, a jej relacja z Dariuszem Pachutem rozkwita. Fani zastanawiają się, czy wokalistka i sportowiec wezmą ślub. Teraz niespodziewanie artystka poruszyła temat dzieci.
Zobacz także: Doda w śmiałej kreacji na koncercie Beyonce! Mamy zdjęcia
Za pośrednictwem mediów społecznościowych Doda stwierdziła, że jako matka byłaby pewnie potępiana przez wiele osób. Dlaczego? Gdyby gwiazda miała pociechy, chciałaby trzymać je z dala od Internetu oraz nowinek technologicznych. Do wypowiedzi dodała artykuł o Stevie Jobsie (dawny prezes Apple), który także miał ograniczać swoim dzieciom dostęp do urządzeń elektronicznych.
- Dobrze, że nie mam dzieci. Byście zwyzywali mnie od szalonych matek, które zabraniają co najmniej do szesnastego roku życia korzystania z social mediów i nowinek technologicznych, które zabierają dzieciństwo i pochłaniają młodzież od wewnątrz, uzależniają i focusują na sobie wszystko — napisała na Facebooku wokalistka.
Zobacz także: Doda pokazała nowy teledysk do hitu "Pewnie już wiesz": "Zachęcam do obejrzenia jak pękło mi serce"
W dalszej części Doda podkreśliła, że nadal najbardziej ceni sobie kontakt z naturą. Artystka zdradziła, że nie miała i nadal nie ma komputera. Innych gadżetów potrafiła się pozbyć już po kilku dniach. Do dziś nie nosiłaby w torebce iPhone'a, ale pewnego razu znajomi gwiazdy podarowali jej go w prezencie.
- Ja komputera nie miałam i nie mam do tej pory. iPada oddałam po tygodniu. iPhone'a dostałam w prezencie, bo moi znajomi już nie mogli patrzeć, jak w dobie zaawansowanej technologii korzystam wciąż z Nokii. I przyrzekam, że gdybym mogła, wyprowadziłabym się w miejsce, gdzie można byłoby cofnąć się do stylu życia za pan brat z naturą, by docenić to krótkie życie i człowieka, który jest obok — dodała artystka.
Czyżby polska królowa popu szykowała się do przeniesienia w ustronne miejsce i rozpoczęcia spokojniejszego rozdziału w życiu? Warto przypomnieć, że niedawno Doda zapowiedziała koniec kariery.