Reklama

Występ podczas Super Bowl to wyjątkowe wyróżnienie nie tylko dla zawodników, trenerów i klubów futbolu amerykańskiego, ale też artystów. W tym roku to Rihanna okazała się główną gwiazdą show, a o jej wykonie mówi dziś cały świat. I podczas gdy jedni skupiają się na tym, że to właśnie po koncercie barbadoska piosenkarka ogłosiła ciążę, inni są oburzeni faktem, że Riri posiłkowała się... playbackiem. Głos w sprawie zajęła Doda.

Reklama

Doda staje w obronie Rihanny po jej występie na Super Bowl 2023

Rihanna po długiej nieobecności na scenie, miała okazję wystąpić w przerwie finałowego meczu ligi futbolu amerykańskiego. To właśnie po koncercie na Super Bowl 2023 Rihanna ogłosiła ciążę, wyznając, że wraz z A$AP Rockym spodziewają się drugiego dziecka. Radości nie było końca, jednak nie zabrakło również... kąśliwych słów krytyki.

Występ ciężarnej Rihanny podczas Super Bowl 2023 podzielił internautów. Podczas gdy większość zachwycała się jej wyszukaną stylizacją, czy tanecznymi umiejętnościami, inni byli rozżaleni faktem, że wokalistka nie zdecydowała się zaprosić żadnego gościa na scenę. Jeszcze inni zwracali uwagę na to, że podczas koncertu piosenkarka posiłkowała się playbackiem.

Rex Features/East News

Zobacz także: Rihanna jest w ciąży. Tak ukrywała brzuszek [ZDJĘCIA]

Choć Rihanna nie zdecydowała się odnieść do tych komentarzy, głos w sprawie zabrała Doda. W rozmowie z mediami wokalistka podkreśliła, że korzystanie z playbacku podczas tak ważnych wydarzeń, jak Super Bowl wcale nie jest przejawem ignorancji czy lenistwa, lecz... profesjonalizmu.

- W historii Super Bowl nie pamiętam piosenkarki, która zaśpiewałaby na żywo przez ostatnią dekadę. I to nie jest kwestia lenistwa tylko profesjonalizmu, wszystko musi pójść na tip-top - podkreśla Doda w rozmowie z Plotkiem.

Rex Features/East News

Zobacz także: Doda o swoim nowym programie! "Zrobimy reality show, które uzależni"

Jednocześnie Doda zaznacza, że podczas tak podniosłych wydarzeń, chociażby najmniejsza wpadka mogłaby na dobre pogrążyć nawet największą gwiazdę, dlatego też przyjęło się, że wokaliści posiłkują się wcześniej nagranymi wersjami utworów.

- Żadna z nich nic nie musi wokalnie udowadniać, dlatego została tam zaproszona, ale może za to dużo stracić, bo każde potknięcie zostanie na zawsze w internecie. Dlatego wcześniej nagrywają playback full albo z próby, albo w studiu.

East News, Artur Zawadzki/REPORTER

Doda wymieniła także inne artystki, które podczas poprzednich edycji Super Bowl posiłkowały się playbackiem.

- Być może teraz czar pryśnie dla wszystkich "fanów", ale tak, i Madonna, Beyoncé i J.LO posiłkowały się playbackiem. Gaga i Shakira również, choć dośpiewały między wersami do nagranego wcześniej wokalu z oddechami, by brzmiał naturalnie. Tak wyglądają realia od wielu lat - podkreśla Doda.

Reklama

Spodziewaliście się, że właśnie tak w rzeczywistości wyglądają koncerty podczas Super Bowl?

TIMOTHY A. CLARY/AFP/East News
ANGELA WEISS/AFP/East News
ANGELA WEISS/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama