Reklama

Dorota Wellman ma duży dystans do świata show-biznesu. Pozowanie na ściankach traktuje z przymrużeniem oka. Dziennikarka zdradziła, dlaczego tak rzadko widujemy ją w eventach dla celebrytów, a jeszcze rzadziej na zdjęciach ze ścianki.

Reklama

Dorota Wellman o pozowaniu na ściankach

Podczas imprezy Flesz Fashion Night gwiazdy były pytane m.in. o swoje pierwsze pozowanie na ściance. Dorota Wellman zaskoczyła wszystkich swoją żartobliwą odpowiedzią:

Ja tak rzadko chodzę, że tego nie pamiętam. Zupełnie nie pamiętam. Ale mam swój sposób - wchodzę od dupy strony! Czyli omijam ściankę i jebut jestem już w sali! Bardzo dobry sposób! Naprawdę się udaje - zdradziła dziennikarka w wywiadzie dla Lukebook.pl!

Brawo! Podoba nam się taki dystans! Lecz nie wszystkie gwiazdy mają podobne podejście. Są i takie, które o swoim pierwszym pozowaniu na ściance opowiadały z dużym przejęciem:

Bardzo długo później nie chciałam oglądać swoim zdjęć z takiej pierwszej mojej ścianki. Ponieważ byłam bardzo skonfundowana tym, że ktoś robi mi zdjęcia. To było też dla mnie bardzo dużą nauczką. Wspominam to do dziś z uśmiechem - zdradziła Lukebook.pl Małgorzata Socha.

Z podobnymi emocjami o swojej pierwszej ściance opowiedziała także Katarzyna Zielińska:

Ojej. Pamiętam. To było ciekawe uczucie. Nie będę odpowiadać, jak byłam ubrana. To może pomińmy. Jak zobaczyłam tyle aparatów i znanych twarzy, to nogi mi się ugięły i chyba tak zostaje do dziś. Ja mam ogromną tremę, wychodząc, gdy trzeba się sfotografować. To ogromne przeżycie.

Zobacz też: Beata kpi z celebrytek: Najważniejsza jest scena, a nie ścianka.

Dorota Wellmann nie lubi pozować na ściankach

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama