Dariusz Pachut poleciał na wyprawę bez Dody. Opublikował uroczy komentarz
Dariusz Pachut pokazał, z kim poleciał do Peru. Pod zdjęciem pojawił się komentarz Dody, a jej partner zareagował. Zrobiło się romantycznie!
Partner Dody jest prawdziwym romantykiem! Ukochany gwiazdy zareagował na jej komentarz opublikowany na Instagramie i zdecydował się na urocze wyznanie. Dariusz Pachut poleciał na urlop bez partnerki i nie ukrywa, że bardzo za nią tęskni. Tylko spójrzcie, co napisał partner Dody. Zrobiło się naprawdę romantycznie.
Dariusz Pachut na urlopie tęskni za Dodą
Doda i Dariusz Pachut już od kilku miesięcy nie ukrywają swojego związku. Artystka znalazła swoje szczęście u boku przystojnego sportowca i ratownika medycznego. Zakochani chętnie pokazują w sieci, jak spędzają czas tylko we dwoje, a ostatnio Doda pokazała rodzinne zdjęcie z Dariuszem Pachutem i jego dziećmi. Teraz okazuje się, że para musiała rozłączyć się na kilka dni. Dariusz Pachut poleciał bowiem do Peru na męski wypad z kolegami.
Ukochany Dody opublikował zdjęcie z wyjazdu i w uroczy sposób zareagował na komentarz Dody, która zwróciła uwagę na to, że jej partner ma zamknięte oczy na fotografii.
Otwórz oczy Myszu ❤️????więcej zobaczysz- skomentowała Doda.
- @dodaqueen przecież wiesz ze na 70% zdjęciach są zamknięte a wiesz… myśle wtedy o ????- odpowiedział Dariusz Pachut.
Zobacz także: Wzruszona Doda na koncercie "Pokolenia wolności" w Polsacie. Mamy zdjęcia i występ
Jak widać, Dariusz Pachut nie wstydzi się publicznie pisać o tęsknocie za Dodą. Ależ z niego romantyk! Widać, że miłość w ich związku kwitnie w najlepsze. Piosenkarka podczas nieobecności swojego partnera nie narzeka na brak zajęć. Dopiero co gwiazda zachwyciła na koncercie "Pokolenia wolności", a teraz szykuje się do występu w Opolu. Ostatnio gwiazda rozpoczęła próby do wielkiej muzycznej imprezy.
Zobacz także: Doda rozbawiła fanów nowym nagraniem: "W ogóle nie czuję się upokorzona"
Myślicie, że Dariusz Pachut wróci z wyjazdu na występ Dody i będzie jej kibicował w Opolu? My już czekamy na ich kolejne wspólne zdjęcia.