Syn Zenka Martyniuka gorzko o byłej żonie: "Nie była żadną żoną. Nie gotowała nawet obiadów"
Daniel Martyniuk o byłej żonie. Daniel Martyniuk - rozwód z Eweliną. Daniel Martyniuk gorzko o byłej żonie.
Daniel Martyniuk 6 października 2018 roku wziął ślub z młodszą o 10 lat Eweliną. Doczekali się córki Laury, a niedawno para, po głośnych aferach, ostatecznie się rozwiodła. Nie zakończyło to jednak doniesień o ich małżeństwie, wręcz przeciwnie. Duży udział ma w tym matka Daniela, czyli żona Zenka Martyniuka, Danuta, która często zabierała głos w mediach, przy czym nie wypowiadała się pochlebnie na temat byłej już żony syna, zarzucając jej pazerność. Jakiś czas temu Danuta Martyniuk, zdecydowała się odebrać byłej synowej 100-letni pierścionek zaręczynowy, należący do jej rodziny:
Nawet mi "dzień dobry" nie powiedziała. A ja przecież jak córkę ją traktowałam. Co miesiąc przelewałam jej pieniądze, żeby miała. Do ręki też jej dawałam. To był mój błąd. Ludzie mówią mi, że byłam za dobra - wyznała Danuta Martyniuk w tygodniku "Na żywo".
Telenowela z udziałem rodziny Martyniuków trwa jednak w najlepsze, a głos w sprawie w ostrym wywiadzie zabrał sam syn Zenka.
Syn Zenka Martyniuka ostro o byłej żonie!
Teraz sam Daniel Martyniuk w rozmowie z "Super Expressem" zdecydował się podsumować swoje małżeństwo i po raz kolejny bardzo krytycznie odnosi się do byłej żony! Celebryta porusza niemal każdy aspekt ich wspólnego życia i nie pozostawia na Ewelinie suchej nitki. Według jego opinii jego była żona "to jest totalne beztalencie"!
Nie, ona nie była żadną żoną. Nie gotowała nawet obiadów, bo nie potrafi gotować. To jest totalne beztalencie. W każdej dziedzinie życia. Nawet ledwo liceum skończyła na samych dwójkach. Niech się pochwali świadectwem z Turku (śmiech). - powiedział Daniem Martyniuk w odpowiedzi na pytanie "czy Ewelina była dobrą żoną"
Kiedy wydawałoby się, że gorzej być nie może, syn Zenka Martyniuka przyznał, że nawet nie chciał wchodzić do kościoła. Daniem Martyniuk dodał też, że ten związek kosztował go jedynie mnóstwo nerwów, a Ewelina niemal cały czas go unikała.
Odcięła się jak tylko zaszła w ciążę. Tylko chciała mnie udobruchać na wesele. Miesiąc czasu była miła, ale i tak jak przyjechała do mnie to miesiąc czasu przeleżała. Udawała zapalenie wyrostka, albo woreczka żółciowego, żeby większość czasu przeleżeć w szpitalu. Ze szpitala wyszła dwa dni przed ślubem… To nie było małżeństwo. Ja w ogóle nie chciałem wchodzić do kościoła. Po tym związku to tylko kupa nerwów i wstydu została.
Przypominamy, że wesele jedynego syna króla disco-polo kosztowało niemal milion złotych i było jednym z najgłośniejszych ślubów ostatnich lat. Niestety, rozwód odbił się równie głośnym echem!
Daniel Martyniuk podsumowuje swój rozwód. Dlaczego wziął winę na siebie?
Na koniec rozmowy z tabloidem Daniel Martyniuk zdradził, dlaczego nie walczył w sądzie i wziął na siebie winę za rozpad jego małżeństwa. Okazuje się, że syn Zenka Martyniuka chciał, jak najszybciej zakończyć to małżeństwo i nie wyobrażał sobie, aby mogło się to ciągnąć latami:
Nie chciało mi się walczyć. Oboje ponosimy winę za rozpad związku, bo nie powinniśmy w ogóle brać ślubu. Potem naprawdę się starałem i moi rodzice nam pomagali, ale nie wyszło. Nie czuję się winny. Wziąłem na siebie winę, żeby jak najszybciej się rozwieść i uwolnić od Eweliny i jej toksycznych rodziców. Nie chciałem, by sam rozwód ciągnął się latami.
Wypowiedzi mężczyzny są zawsze bardzo krytyczne w stosunku do byłej żony. Z kolei Ewelina nie ma zamiaru pojawiać się w przestrzeni publicznej i jakiś czas temu wydała jedynie krótkie oświadczenie, w którym prosi o spokój dla siebie i chce odciąć się od afer jej byłego męża!
Będę zawsze dbać i walczyć o dobre imię i spokój mojej rodziny, w cywilizowany sposób wykorzystując wszelkie dostępne możliwości prawne. Wolność słowa ma swoje granice nie tylko etyczne, ale również prawne - wyznała jakiś czas temu "Super Expressowi".
Czy teraz kobieta podejmie kroki prawne wobec byłego męża, który najwidoczniej nie zamierza milczeć na temat ich małżeństwa, które już przeszło do historii?
Zobacz także: Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia, a potem... Historia związku Daniela M. i jego żony jest poruszająca
Daniel Martyniuk po narodzinach Laury był zauroczony córeczką.
O synu Daniela Martyniuka jest coraz głośniej. Syn Zenka jest bohaterem kolejnych skandali i afer, które odbijają się mocno nie tylko na jego rodzinie, ale i rodzinie byłej żony Daniela.
Tłumaczyłem mu wiele razy, jak się zachowywać i jak żyć, ale ciągle jest to samo. Rozmawialiśmy o odpowiedzialności i obowiązkach, szczególnie tych, jakie ma wobec swej córki Laury. Niestety, niczego to nie zmieniło. Nie wiem, co dzieje się z tym chłopakiem - mówił jakiś czas temu w rozmowie z "Twoim Imperium
Gwiazdor disco polo nie chce jednak komentować zamieszania wokół rozwodu syna.