Córka Michała Wiśniewskiego, Fabienne udzieliła swojego pierwszego, tak długiego wywiadu. Córka założyciela zespołu "Ich Troje" i Mandaryny od samego początku musiała sobie radzić ze sławą swoich rodziców. Jak wspomina, to że jej mama i tata są osobami publicznymi, pamięta od zawsze. Przypadkowi ludzie proszących o autografy, albo paparazzi jadący za samochodem jej mamy to była codzienność. Koniec końców Fabienne dobrze poradziła sobie z popularnością rodziców, większy kłopot mieli z tym rówieśnicy, którzy w szkole dali jej nieźle popalić.

Reklama

Fabienne Wiśniewska o swojej szkole: "Dręczyli mnie, dogadywali"

Fabienne Wiśniewska przyznała, że nie miała łatwo w szkole. Problemy zaczęły się w starszych klasach, gdy wiek "nie pozwalał" już na donoszenie na swoich prześladowców, a z kolei oni nie znali żadnego umiaru w wyśmiewaniu się i dogadywaniu. Fabienne spotkała się ze złym traktowaniem, ponieważ nikt nie chciał jej poznać, a oceniał przez pryzmat rodziców.

Jak zmieniałam szkołę, to ludzie negatywnie na mnie reagowali. Patrzyli na mnie przez pryzmat rodziców. Zanim poznałam kolegów i koleżanki z klasy, na grupie szkolnej pojawiały się wyzwiska pod moim adresem. Wyzywali mnie nawet z powodu mojego imienia. Od tego się tak naprawdę to wszystko zaczęło - mówi Fabienne dla "Plejady.pl"

Fabienne nie miała możliwości pożalić się nauczycielom. W szkole było bardzo dużo uczniów, a nauczyciele nie reagowali na to, co się działo między młodymi ludźmi. Fabienne Wiśniewska przyznała jednak, że nie sygnalizowała też swojego kłopotu, po prostu zaczęła opuszczać lekcje:

Nauczyciele nie reagowali w żaden sposób, ale też nie sygnalizowałam tego. Wynikało to ze stresu. Może trochę ze strachu. Bałam się, że powiedzą coś w stylu: "To minie". Ja też mam taki charakter, że nie chciałam donosić na innych ludzi i robić z siebie ofiarę. To zresztą już nie jest ten wiek, żeby skarżyć się nauczycielom.

Fabienne opuszczała zajęcia, o czym dowiedziała się jej mama. Wtedy wszystko wyszło na jaw i wspólnie podjęły decyzję o zmianie szkoły, która okazała się być na szczęście strzałem w dziesiątkę!

Mandaryna była i jest bardzo dużym wsparciem dla swoich dzieci. Fabienne nazywa nawet mamę "nadopiekuńczą".

Zobacz także

Rodzice są dla mnie wielkim wsparciem, nigdy nie wywierali na mnie presji. Cokolwiek bym nie chciała robić, wiem, że oni będą starali się pomóc mi w osiągnięciu samorealizacji. Chcą, żebym robiła to, co mi się podoba - mówiła w wywiadzie dla "Plejady.pl".

EastNews

Jak córka Michała Wiśniewskiego i Mandaryny radzi sobie z oryginalnym imieniem?

A co z imieniem Fabienne? Michałowi Wiśniewskiemu nie raz oberwało się za to, że nazywa swoje dzieci oryginalnie. Sama Fabienne nie miała ze swoim imieniem łatwo. Po pierwsze nie wiele osób umie je wymówić, po drugie jest ono przedmiotem żartów w szkole. Kiedyś nawet wpadła na pomysł, by zmienić imię, ale ostatecznie tego nie zrobiła, dlaczego?

To jest bardzo ciężka sprawa. Zawsze stresuję się, jak na jakichś eventach odczytują moje imię, czy zrobią to dobrze. W szkole też miałam takie sytuacje, że nauczyciele przekręcali moje imię. Kiedy ich poprawiałam, oni i tak mówili po swojemu. Ale przyzwyczaiłam się też do tego imienia. Miałam taki moment, że chciałam je zmienić. Rodzice się nawet zgodzili. Po czasie uznałam, że skoro w gronie najbliższych cały czas będę Fabienne i raczej nikt nie będzie się do mnie zwracał nowym imieniem, to nie ma większego sensu. Przeżyję - śmieje się córka Michała Wiśniewskiego.

Fabienne przebrnąwszy przez szkolne upokorzenia, uznała, że jej imię zwyczajnie do niej pasuje i dobrze się z nim czuje. Nastolatka w wywiadzie okazała się być bardzo dojrzałą i wiele rozumiejącą młodą kobietą.

Zobacz także: Żona Michała Wiśniewskiego też została mamą po raz piąty! Artysta pokazał urocze zdjęcie

Fabienne Wiśniewska ma już 18 lat! Córka Michała Wiśniewskiego i Mandaryny przeszła przez szkolne piekło z powodu sławy swoich rodziców i oryginalnego imienia. Na szczęście młoda dziewczyna podeszła do tych prześladowań z dystansem i ostre słowa, choć sprawiały przykrość, nie wpłynęły na nią znacząco.

Instagram

Fabienne ma wspaniały kontakt ze swoim rodzeństwem. Z Xavierem, który jest jej bratem rodzonym łączy ją bardzo bliska relacja, z Etiennette i Vievienne Vienną także się lubią. Gdy w tym roku na świat przyszedł kolejny braciszek Falco, Fabienne od razu złapała z nim bliski kontakt, aż sam Michał Wiśniewski był tym zaskoczony!

Instagram
Reklama

Fabienne Wiśniewska zdecydowała już, że podejmie się studiów na Akademii Sztuk Pięknych. Córka Michała Wiśniewskiego śmieje się, że nie oszuka przeznaczenia i tego, że jest z artystycznej rodziny. "Sama z siebie wybrałam kierunek artystyczny. Mój brat Xavier zresztą tak samo. Wydaje mi się, że przez to, że rodzice są w świecie artystycznym, dają dobre porady na temat tego, jak się w nim poruszać. Są moją podporą" - zapewnia w wywiadzie dla "Plejady.pl" 18-latka.

m_wisniewski1972
Reklama
Reklama
Reklama