Reklama

Przed paroma dniami dowiedzieliśmy się o nagłej śmierci wybitnego aktora, Macieja Damięckiego. Do tej pory jednak nie odbyła się ceremonia pochówku, a w mediach zaczęły pojawiać się pogłoski o pewnych komplikacjach. Jak jest naprawdę?

Reklama

Co z pogrzebem Macieja Damięckiego?

17 listopada dotarła do nas wstrząsająca wiadomość - nie żyje Maciej Damięcki, aktor znany chociażby z serialu "M jak miłość". Jego śmierć wstrząsnęła polskimi mediami, a fanów pogrążyła w głębokiej rozpaczy. Syn, Mateusz Damięcki, pożegnał go jedynie krótkimi słowami: "Pa Tato", natomiast Internet w krótką chwilę zalała lawina kondolencji.

Maciej Damięcki
Maciej Damięcki EOS

Zobacz także: Maciej Damięcki przez siedem lat był w burzliwym małżeństwie. Szczęście znalazł u boku drugiej żony

Od czasu ogłoszenia śmierci aktora, wielu Polaków niecierpliwie czeka na podanie oficjalnej przyczyny zgonu oraz wyznaczenie daty pochówku. Chociaż minęło już 5 dni, odkąd Macieja Damięckiego z nami nie ma, nadal nie przekazano, kiedy odbędzie się pogrzeb. Tymczasem Super Express poinformował o sporych komplikacjach, jakie miałyby stać na przeszkodzie do wyprawienia ceremonii.

Okazało się, że obecnie na warszawskich Powązkach, gdzie najprawdopodobniej aktor może zostać pochowany, trwa remont. Rodzina milczała na ten temat, natomiast fani zaczęli martwić się, że prace remontowe mogą znacząco opóźnić pochówek. W końcu Super Express postanowił skontaktować się z pracownikiem kancelarii cmentarza, by poznać konkretną odpowiedź na ten temat. Ten wyznał, że nie ma przeciwwskazań, by pogrzeb został wyprawiony.

Jeśli jest taka potrzeba, pogrzeb może się odbyć
- przekazał dla Super Expressu pracownik kancelarii Starych Powązek.
Reklama

Kiedy zatem może dojść do pochówku? Tego nie wiadomo, ponieważ jak dotąd nikt z krewnych nie zabrał w tej sprawie głosy.

Maciej Damięcki
Maciej Damięcki EOS
Reklama
Reklama
Reklama