Księżna Diana nie miała lekkiego życia na dworze królewskim. Wciąż była pod ostrzałem dziennikarzy i fotoreporterów, którzy czekali na jej choćby najmniejszy błąd. Plotkowano na temat jej małżeństwa z księciem Karolem, który ponoć nie potrafił dochować wierności żonie. Oprócz tego zajmowano się także jej wyglądem. Księżna Diana cierpiała bowiem na bulimię. Dlatego też dziennikarze szczególnie mocno skupiali się na jej figurze.

Reklama

Co ciekawe, niedawno wyszły na jaw tajemnice diety księżnej Diany. Zdradziła je była szefowa królewskiej kuchni. Co ujawniła Carolyn Robb? Zobaczcie poniżej!

Tajemnice diety księżnej Diany

Carolyn Robb w rozmowie z "The Sunday Times" zdradziła, jakie wymagania co do jedzenia miała księżna Diana. Okazuje się, że żona księcia Karola w zasadzie była osobą bezproblemową. Nie miała zachcianek ani specjalnych wymagań, czego nie można powiedzieć o jej mężu. Ponoć książę Karola jest bardzo wybredny i preferuje jedzenie sezonowych produktów.

Nie ośmieliłbyś się podawać szparagów w grudniu - zdradza Carolyn Robb.

Carolyn Robb ujawniła również upodobania kulinarne Williama i Harry'ego. Ulubionym deserem pierwszego z nich było ciasto czekoladowe. Książę Harry również był łasuchem. Była szefowa królewskiej kuchni przytoczyła nawet zabawną anegdotkę z jego udziałem. Pewnego razu Harry zażyczył sobie na śniadanie tartę melasową - tradycyjny, brytyjski deser. Carolyn Robb chciała się upewnić, czy Diana zezwoli na taki posiłek. W tym celu wysłała Harry'ego do mamy. Księżna Diana wyraziła zgodę pisząc liścik o treści:

Mamusia mówi, że wszystko w porządku!

Carolyn Robb ujawniła, że zachowała tę karteczkę na pamiątkę.

Zobacz także

Księżna Diana była piękną kobietą

eastnews

Książę Karol był bardziej wymagający w kwestii posiłków od swojej żony

eastnews
Reklama

Zobacz także: Nic dziwnego, że wnuki uwielbiają księcia Karola. Spójrzcie tylko na jego najnowsze zdjęcia!

Reklama
Reklama
Reklama