Ciężko chora księżna Kate tupnęła nogą. Postawiła pałac w sytuacji bez wyjścia
Walcząca z chorobą nowotworową księżna Kate przestała występować publicznie i obecnie nie wiadomo, kiedy wróci do swoich obowiązków. Żona następcy tronu zerwała z tradycją i nie wzięła udziału nawet w wielkanocnym nabożeństwie. Kwestię priorytetów przedstawiła jasno: „Moje dzieci przede wszystkim”.
W piątek, 22 marca księżna Kate przerwała milczenie i ujawniła, że wykryto u niej zmiany nowotworowe. Żona księcia Williama już rozpoczęła chemioterapię i chce skupić się na powrocie do zdrowia. Zapowiedziała, że nie wie, kiedy będzie mogła znów pełnić obowiązki. Cała jej rodzina zrezygnowała z wielkanocnego nabożeństwa i na czas świąt przeniosła się do swojej drugiej posiadłości Anmer Hall. Tam Kate Middleton skupiła się na wypoczynki z księciem Williamem oraz trójką dzieci. Mogło to nieco zdziwić obywateli, którzy sądzili, że być może księżna Walii pokaże się publicznie w Wielkanoc. Informator przekazał, co postanowiła członkini brytyjskiej rodziny królewskiej w sprawie swojej przyszłości. Nie zamierza zmienić zdania – nawet w imię tradycji royalsów.
Księżna Kate ma zamiar skupić się na dzieciach
Nie ustają spekulacje wokół rodziny królewskiej. Ostatnio internauci zaczęli się zastanawiać, czy rzecznik pałacu skłamał o stanie zdrowia księżnej Kate. Zaraz po ujawnieniu choroby żona następcy tronu wsiadła do helikoptera z mężem i dziećmi, następnie przeniosła się z bliskimi do wiejskiej posiadłości Anmer Hall. Oświadczenie o jej problemach zdrowotnych pojawiło się zaledwie kilka godzin po tym, jak pociechy księżnej Walii skończyły szkołę i rozpoczęły ferie, które potrwają do 17 kwietnia. Do połowy miesiąca książę William chce być przy swojej ukochanej, dopiero później wróci do zaplanowanych spotkań.
Księżna Kate na razie nie ma zamiaru opuszczać rezydencji i występować publicznie. Informator magazynu „Woman’s Day” potwierdził, że obecnie obowiązki, tradycje i wszystko inne związane z pałacem zeszło na drugi plan. Żona następcy tronu postawiła stawę jasno. Chce skupić się na swoich dzieciach, które również czują powagę sytuacji i zadbać o ich dobre samopoczucie.
Chcieli po prostu uciec na Wielkanoc i spędzić czas razem, w piątkę. Dzieci dodają Kate energii w najtrudniejszych chwilach i doskonale rozpraszają jej uwagę. Nie może się doczekać wielkanocnych zabaw plastycznych i rękodzielniczych, a nawet zaplanowała polowanie na jajka. Dbanie o to, by życie dzieci było jak najnormalniejsze, jest tym, na czym jej zależy
Księżna Walii w najbliższym czasie chce przede wszystkim odpocząć od medialnego zamieszania, od którego chciała też odciąć trójkę dzieci. Warto przypomnieć, że George ma już dziesięć lat i rozumie, co się dzieje wokół. Dlatego księżna Kate czekała z ujawnieniem prawdy na temat swojego stanu zdrowia, aż pociechy rozpoczną ferie, by nie musiały odpowiadać na niewygodne pytania.
Kate uwielbia przebywać na łonie natury i zawsze była wielką zwolenniczką leczniczych korzyści płynących z przebywania na świeżym powietrzu – Norfolk będzie idealnym antidotum na jej leczenie. Swoboda długich spacerów po plaży z dziećmi i psami oraz przebywanie z dala od wścibskich oczu to dokładnie to, czego wszyscy teraz potrzebują
Możemy być pewni, że z czasem pojawią kolejne spekulacje wokół brytyjskiej rodziny królewskiej. W mediach aż huczy o poważnym problemie księcia Williama, który rzekomo ma źle znosić trudną sytuację żony. Obywatele z pewnością czekają na powrót księżnej Walii i jej pierwsze wystąpienie publiczne w tym roku. Po raz ostatni pokazała się w grudniu ubiegłego roku podczas nabożeństwa bożonarodzeniowego.
Zobacz także: Tak księżna Kate wyglądała tuż przed operacją. Mamy zdjęcia