Wpadki okazały się niewybaczalne: Klęska celebrytów w wyborach do Europarlamentu
Kto przegrał z Januszem Korwinem-Mikke w walce o bilet do Brukseli?
Wczoraj odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Z ramienia najpopularniejszych polskich partii startowało w nich sporo celebrytów, aktorów czy sportowców. Stawka była duża, bo o zarobkach posłów Europarlamentu nie krążą już tylko legendy - to twarde fakty. Jednak podczas kampanii wyborczej to właśnie znane twarze popełniały najwięcej gaf. Przypomnijmy: Jędrzejczak i Żurawski chcą do Europarlamentu. Dziennikarka ośmieszyła ich na wizji
Być może właśnie to zadecydowało o ich klęsce, bo zdecydowana większość celebrytów nie dostała upragnionego mandatu w Brukseli. W okręgu kujawsko-pomorskim poległa Kazimiera Szczuka, która otwierała listę komitetu Europa Plus Twój Ruch. Nie udało się także Tomaszowi Adamkowi (Solidarna Polska), co po jego popisach w jednej z telewizji można chyba nazwać dobrą wiadomością.
Zobacz: Adamek ośmieszony w Dzień Dobry TVN. Wellman i Prokop nie mieli litości
Największe szanse dawano Weronice Marczuk, która startowała z list SLD. Jej zaangażowanie w sprawy Ukrainy było dobrym prognostykiem, ale jak widać, niewystarczającym dla rodzimych wyborców. Do Brukseli nie poleci też była modelka "Playboya" Izabella Łukomska-Pyżalska. Do listy tych, którym nie poszczęściło się w wyborach dołączyli też Otylia Jędrzejczak, Maciej Żurawski oraz Anna Kalata.
Biorąc pod uwagę postulaty i jakość wystąpień publicznych większości z wymienionych kandydatów-celebrytów, Polacy w tym wypadku wykazali się akurat zdrowym rozsądkiem. Na kogo głosowaliście?
Zobacz: Adamek potępia Grodzką. Transseksualna posłanka odpowiada
Weronika Marczuk na salonach: