Reklama

Krzysztof Skiba i Renata Skiba byli małżeństwem przez ponad 30 lat. Związek rozpadł się jednak w cieniu niemałego skandalu, szczególnie, gdy okazało się, że muzyk już planuje kolejny ślub. Teraz jego ex małżonka ujawniła szokujące kulisy rozstania.

Reklama

Była żona Krzysztofa Skiby przerywa milczenie

Ostatnio to obecna żona Krzysztofa Skiby opowiedziała o początkach ich związku, przyznając, że gdy się poznali, ona miała chłopaka, a on żonę. Teraz głos w tej sprawie zabrała ex małżonka muzyka, Renata, która postanowiła rozwiać wszelkie niejasności i opowiedzieć, jak naprawdę wyglądały początki znajomości Krzysztofa z dużo młodszą Karoliną. Okazało się, że długo nie miała pojęcia o zdradach, ale gdy już się dowiedziała, dowody były zbyt niepodważalne, by mogła w nie zwątpić.

Nigdy żadna sfera naszego życia nie była w kryzysie. Przypadkiem znalazłam niepodważalny dowód świadczący o zdradzie. Pod koniec 2019 r. Krzysztof Skiba poznał Karolinę Kempińską. Od tego czasu ich wspólne zdjęcia regularnie były zamieszczane w mediach społecznościowych ówczesnej kochanki, z kilkumiesięczną przerwą podczas choroby męża i całkowitego lockdownu. Na pierwszy występ jeszcze w czasie pandemii mąż wyjechał 19 czerwca 2020 r. do Kielc. Jak się okazało, towarzyszyła mu kochanka - wyznała w rozmowie z portalem Shownews.pl.

Zobacz także: Krzysztof Skiba zdecydował się na zaskakujący zakaz na weselu. Chodzi o znanego muzyka!

Renata mówi wprost, że gwiazdor prowadził podwójne życie przez ponad dwa lata. Nie tylko pomieszkiwał u Karoliny, ale nawet poznał jej krewnych! Co więcej, kiedy Krzysztof Skiba miał ostatecznie wyprowadzić się z domu, u ówczesnej kochanki miał już nawet przygotowane swoje miejsce do pracy.

Dalej, w rozmowie z Shownews.pl, Renata przyznaje, że chociaż osobiście nie poznała Karoliny, ta próbowała nawiązać z nią kontakt. Domagała się ponoć jak najszybszego rozwodu, a nawet miała dopuścić się gróźb.

Próbowała nawiązać kontakt z moim synem, a do mnie, będąc jeszcze kochanką męża, napisała maila. Domagała się szybkiego rozwodu (choć ja z nią ślubu nie brałam), pouczała, wskazała, jak mamy podzielić nasz majątek, wypominała, co dostały nasze dzieci. Dokonała też oceny naszego 35-letniego małżeństwa i udzieliła mi porad na przyszłość, groziła też „wzięciem sprawy w swoje ręce” i upokorzeniem mnie

Instagram@skibabigcyc

Zobacz także: Krzysztof Skiba zaskoczył nowym nagraniem z wesela. W roli głównej Andrzej Grabowski!

Ex żona Krzysztofa nazywa go bez ogródek oszustem. Jak zaznaczyła, większość przekazywanych przez niego informacji nt. rozwodu czy podziału majątku, są kłamstwem.

Są próby uwikłania mnie w sprawę włamań na konta w mediach społecznościowych... Czuję się wręcz nękana. Nie wiem, jak o zgodnym rozstaniu może mówić człowiek, za którego przyzwoleniem dzieją się takie rzeczy. [...] Trudno o zgodę między byłymi partnerami, z których jeden zdradzał, oszukiwał, kłamał i prowadził podwójne życie - i to przez przynajmniej dwa lata. [...] To nieprawda, że nasze małżeństwo się rozpadło i wtedy Krzysztof znalazł sobie nową partnerkę. Kolejność była dokładnie odwrotna! [...] Nieprawdą jest także to, że byliśmy w separacji, jak publicznie oświadczył się nowej ukochanej. Separacja to stan orzeczony przez sąd, a nie wyprowadzka z domu do kochanki.

Reklama

Chociaż Krzysztof Skiba twierdził, że zabezpieczył byłą żonę finansowo, ta wyznała, że musiała oddać mu mieszkanie, wiele przedmiotów z domu, a także otrzymała listę rzeczy, które powinna mu zwrócić.

Instagram@skibabigcyc
Reklama
Reklama
Reklama