Jedno nagranie w sekundę wywołało burzę. Lewandowska pod ostrzałem: "Dziwnie się na to patrzy"

Żona Roberta Lewandowskiego, jako właścicielka świetnie prosperującej firmy, ma przed świętami sporo pracy. Ostatnio przyleciała do Polski, skąd regularnie nadaje na swoim Instagramie. Może być jest jednak rozczarowana reakcją niektórych odbiorców, którym jedno z jej ostatnich nagrań nie przypadło do gustu.

Internauci ostro o filmiku Ani Lewandowskiej

Żona, mama, trenerka, bizneswoman i pasjonatka tańca - tak niewątpliwie można opisać Anię Lewandowską, choć zapewne znalazłoby się jeszcze kilka określeń. O ukochanej "Lewego" prasa rozpisuje się od lat, poruszając zarówno mniej, jak i bardziej prywatne wątki z jej życia. Od kilku miesięcy szczególnie dużo mówi się o tańcu, którego stała się wielką miłośniczką.

Zobacz także: Anna Lewandowska szczerze o życiu z Robertem Lewandowskim: "Robert zatrzymaj się, ja też tu jestem"

Ania trenuje bachatę, a efektami ciężkiej pracy regularnie chwali się na Instagramie. Taniec stał się ogromną częścią jej życia, a szalone ruchy wplata nawet pomiędzy zwyczajne nagrania, które wrzuca do sieci. Tym razem było podobnie, bo nawet chwaląc się stylizacją na świąteczną kolację w Warszawie, wywijała w najlepsze przed kamerą. Widok nie wszystkim jednak się spodobał.

Internauci dopiero co krytykowali Anię Lewandowską za mini i dekolt do pasa, a teraz oberwało się jej za... kolejne taneczne wideo.

Adwent jest

Dziwnie się na to patrzy

Dziwne są te tańce prawie wszędzie. O kobiecości nie trzeba krzyczeć przy każdej okazji, ona po prostu jest

Czuć się, a być seksownym to dwie różne bajki

Ku zadowoleniu Ani, pojawiły się też miłe głosy, w których fani podziwiali ją za odwagę i dystans do siebie.

Ania ma dystans do siebie, super

Pięknie Pani wygląda

No i super, najważniejsze że humor i zdrówko dopisuje

Pięknie, klasa sama w sobie