Borys Szyc wrócił z wakacji. Na dzień dobry wylądował w szpitalu
To nie były udane wczasy
Borys Szyc z pewnością nie może mówić o wielkim szczęściu w miłości. Burzliwe związki i jeszcze bardziej burzliwe rozstania są w ostatnich miesiącach jedynymi tematami o których pisze się w jego kontekście. Sam aktor przez długi czas nie przejmował się opinia podrywacza i zaliczał kolejne nieudane próby stworzenia udanej relacji. W ostatnim czasie coś jednak w jego życiu się zmieniło, bo jak sam przyznał - zaczyna żałować pewnych decyzji, które podjął. Przypomnijmy: Borys Szyc żałuje rozstania z Zosią? Jego słowa mówią wszystko
Od niedawna w jego życiu obecna jest nowa kochanka, Justyna Nagłowska. To dla niej aktor zmienił swoje zachowanie i przestał popełniać błędy z przeszłości. Media, przyzwyczajone do hulaszczego trybu życia Szyca, wielokrotnie informowały o rzekomym rozstaniu pary, ale ich znajomi stanowczo temu zaprzeczają. (zobacz: Plotkowano o kryzysie w związku Szyca. Te zdjęcia mówią coś innego)
Chcąc choć na chwilę ucieć od medialnego zgiełku, zakochani zdecydowali się wyjechać na luksusowe wczasy w Egipcie. Czas spędzili w jednym z najdroższych kurortów i zbierali siły przed premierą filmu Borysa "Dżej Dżej". Niestety powrót do Polski nie należał do najprzyjemniejszych. Aktor padł bowiem ofiarą tzw. "klątwy faraona", czyli problemów żołądkowymi spowodowanymi obca florą bakteryjną. Jak podaje "Na żywo" - już na lotnisku konieczne było wezwanie karetki i przewiezienie go do szpitala.
Mamy nadzieję, że sytuacja się już unormowała.
Zobacz: Szyc w ostrych słowach podsumował swoją osobę. Dojrzał?
Borys Szyc z kochanką: