Wczorajsza gala plebiscytu "Niegrzeczni 2014" zapowiadana była jako pełna kontrowersji, klapsów i być może nawet nieco skandaliczna. Jednak wydarzenia, które miały miejsce na after party po wręczeniu nagród przerosły chyba oczekiwania wszystkich. Doszło bowiem do bójki między dwiema "niegrzecznymi" gwiazdami. Przypomnijmy: Doda pobiła się z Szulim! Znamy szczegóły

Reklama

Do zdarzenia doszło wczoraj przed północą, a od rana do mediów napływają kolejne szczegóły dotyczące afery. Sprawę zdążyła już skomentować jedna ze stron - Agnieszka Szulim na swoim Facebooku odniosła się do zdarzenia, a w sieci pojawiły się jej zdjęcia już po incydencie. Zobacz: Szulim skomentowała awanturę z Dodą. Pokazała zdjęcia po bójce

Na miejscu tuż po szarpaninie pojawiła się też policja, którą wezwała dziennikarka TVN. Funkcjonariusze wyjaśniali całą sytuację z Dodą, ale skończyło się tylko na słownym upomnieniu. Jest już też oficjalny komentarz rzecznika komendy w Chorzowie, który odniósł się do sprawy bójki w Klubie Kultura.

Nasi ludzie pojawili się na miejscu, ale okazało się, że panie nie mają żadnych obrażeń. To nie nadaje się na sprawę karną, strony mogą dochodzić ewentualnych roszczeń na drodze cywilnej - mówi Justyna Dziedzic w rozmowie z Gazeta.pl, rzeczniczka prasowa komendy miejskiej w Chorzowie.

Teraz wszystko zależy od Dody i Agnieszki Szulim. Myślicie, że któraś z nich zdecyduje się na pozew cywilny?

Zobacz: Jak zakończyła się bójka Dody i Szulim? Znamy nowe fakty

Zobacz także

Reklama

Doda na gali "Niegrzeczni 2014" w Chorzowie:

Reklama
Reklama
Reklama