Ostatnio dość głośno zrobiło się wokół słów Ewy Minge, która skomentowała rozstanie Blanki Lipińskiej i Barona. Projektantka w nieprzychylnych słowach wypowiedziała się na temat byłego partnera pisarki, co odbiło się szerokim echem.

Reklama

Kreatorka mody stwierdziła między innymi, że nie rozumie kobiet, które zakochują się w Baronie. Na te słowa obojętna nie pozostała Blanka Lipińska, która odpowiedziała Ewie Minge i zasugerowała projektantce, aby przeprosiła muzyka. Ponadto autorka "365 dni" wyjawiła na swoim InstaStory, jakie ma relacje z Baronem po rozstaniu. Sprawdźcie szczegóły!

Zobacz także: Moda jesień 2020. Blanka Lipińska w oryginalnych butach za ponad 1300 złotych! Ten model pokochają wielbicielki emu

Blanka Lipińska odpowiada Ewie Minge i komentuje rozstanie z Baronem

Ewa Minge w swoim najnowszym wpisie postanowiła przeprosić za swoje ostatnie słowa. Przyznała, że nie powinna komentować czyjegoś życia.

Uważam, ze popełniłam błąd, nie zakładając iż komentarz moj, zostanie wyłuskany z przestworzy internetu i zaboli @blanka_lipinska . Nie powinnam komentować w sieci życia Blanki i było to słabe, potrafię się przyznać - zaznaczyła w swoim najnowszym wpisie Ewa Minge.

Po chwili Ewa Minge udzieliła jednak Blance Lipińskiej "cennej rady".

Zobacz także

Jako „koleżanka” dwa razy starsza, która naraziła się broniąc twórczości wyżej wymienionej, podpowiem życzliwie. Jeżeli wyświetlamy telenowele na telebimach, to załóżmy, że widzowie będą ją komentować. Nie można oczekiwać ciszy przy porażce, a szumu przy sukcesie.

Blanka Lipińska zamieściła pod postem obszerny komentarz, w którym napisała między innymi, że wszystko co chciała na ten temat powiedzieć, napisała Ewie Minge w wiadomości prywatnej. Jednak ze względu na to, że projektantka zamieściła kolejny wpis w tej sprawie w swoich mediach społecznościowych, pisarka postanowiła również odpowiedzieć na forum publicznym. Zasugerowała także kreatorce mody, aby serdecznie przeprosiła Barona.

Pani Ewo, mnie nic nie boli w Pani komentarzu, bo Pani zdanie w tej sprawie jest dla mnie kompletnie nieistotne, a wręcz zbędne. Wszystko co miałam Pani do powiedzenia napisałam w wiadomości prywatnej. Uznałam, że to będzie wyraz mojego szacunku do Pani. Ale skoro znowu na forum porusza Pani temat to pozwolę sobie powiedzieć iż uważam, że wypowiadając się publicznie w tak krzywdzącym tonie o Aleksandrze, powinna Pani serdecznie przeprosić jego. Czytając Pani wcześniejsze podłe i zgorzkniałe słowa mogę tylko powiedzieć, że większej głupoty i echa gawiedzi nie widziałam dawno...i kogo, jak kogo ale Pani o to nie podejrzewałam. Właśnie dlatego, że publicznie i niesprawiedliwie doznała Pani tylu upokorzeń. I skoro już sobie tak medialnie radzimy to rada od młodszej koleżanki, która marzyła o Pani sukni na studniówkę (niestety nie było mnie stać) proszę wrócić do świata mody, by w mediach istnieć znowu jako artysta, a nie wyrocznia od cudzego życia. To zdecydowanie lepiej Pani wychodziło i budziło podziw (przynajmniej mój), a nie niesmak - napisała Blanka Lipińska pod postem Ewy Minge.

Blanka Lipińska dodała również relację na swoim InstaStory, w której jeszcze raz odniosła się do całej sprawy i zapowiedziała, że tym wpisem chce ją zakończyć. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Blanka i Baron w dalszym ciągu utrzymują ze sobą świetne kontakty!

"Niestety" nie ma tu żadnej dramy, wciąż jesteśmy dla siebie wsparciem i mądrością. Robienie ze mnie ofiary wykorzystanej przez "bawidamka". Ludzie serio? Przecież to ja go sobie wymyśliłam i uwiodłam, nie on mnie. Tak, mamy ze sobą doskonały kontakt. Tak, rozmawiamy i szanujemy siebie, a nawet WIDUJEMY - napisała Blanka Lipińska na swoim InstaStory.

Spodziewaliście się, że pisarka i muzyk dalej się ze sobą widują?

Instagram

Blanka Lipińska stanęła w obronie Barona. Zasugerowała Ewie Minge, że powinna serdecznie przeprosić muzyka za swoje ostatnie słowa.

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama