Reklama

Choć od rozstania Blanki Lipińskiej i Aleksandra Barona minęło już pół roku, to wciąż nie ustają spekulacje, czy tych dwoje do siebie wróciło. Czy para rzeczywiście dała sobie jeszcze jedną szansę i spotyka się w tajemnicy przed mediami? Wiele na to wskazuje, bo czujnym obserwatorom Lipińskiej nie umknął ważny szczegół – w mieszkaniu autorki "365 dni" wciąż znajdują się rzeczy byłego ukochanego. Jakie?

Reklama

Blanka Lipińska i Aleksander Baron znów są parą?

W październiku 2020 roku, po ośmiu miesiącach związku Blanka Lipińska i Aleksander Milwiw-Baron zdecydowali się go zakończyć. Co się stało? Wówczas para szykowała się na wspólne wakacje w ElGounie, które zamierzali spędzić na uprawianiu kitesurfingu. Ale Blanka przyleciała do Egiptu sama. Jej fani dowiedzieli się o tym z Instastories. Gdy zaniepokojeni pytali, dlaczego pisarce nie towarzyszy ukochany, odpowiedziała: „Zapytajcie Aleksandra”. Wywołany do tablicy Baron, nie odpowiedział wprost. Wymijająco stwierdził, że jego nieobecność na urlopie nie oznacza niczego poważnego, bo oboje z Blanką mieli potrzebę „spędzenia czasu osobno”. Lipińska widziała to jednak inaczej.

"Tak, kilka dni temu rozstaliśmy się z Aleksandrem”, potwierdziła w wydanym kilka dni później oświadczeniu. "To dla mnie bardzo trudny czas, który na moje szczęście spędzam z bliskimi osobami w pięknym miejscu”, dodała.

Początkowo wydawało się, że relacja byłych partnerów po rozstaniu nie należy do najlepszych, ale szybko okazało się, że Blanka i Baron wciąż pałają do siebie dużą sympatią. Co więcej, pisarka w dalszym ciągu wypowiadała się pozytywnie pod adresem Aleksandra i jego talentu, a nawet spotykała się z nim na stopie przyjacielskiej, co oczywiście nie umknęło uwadze paparazzich.

Zobacz także: Ekspertka wypowiada się o Baronie po rozstaniu z Blanku Lipińską.

Teraz fani Blanki po raz kolejny zastanawiają się, czy jej serce znów należy do Barona! Powód? Kiedy Lipińska przebywała w Meksyku, w tym samym czasie odbywała się ramówka TVP, na której zabrakło jurora "The Voice Kids" Alka Barona. Czyżby powodem jego nieobecności były wakacje z ukochaną? Poza tym na jednej z ostatnich Instastories obserwatorzy pisarki najpierw wypatrzyli w tle jej mieszkania... dwa futerały na gitary, oparte o ścianę. Kilka dni później, gdy prezentowała na Instagramie nowy model okularów przeciwsłonecznych, w szkłach odbijała się kolejna gitara! To wzbudziło podejrzenia, bo, jak wiadomo, Blanka nie gra na żadnym instrumencie! Lipińska dostała wiele zapytań o to zdarzenie i postanowiła je publicznie skomentować. Czy zdradziła, że jest w związku z Aleksandrem Baronem?

"Usłyszałam dzisiaj fragment porannego programu RMF MAXXX (…). Panowie dopatrzyli się wczoraj w moich okularach przeciwsłonecznych, które wam pokazywałam, tamtej oto gitary. Ta gitara stoi tam od sierpnia. Faktycznie, dostałam ją od Alka, bo… mega wygląda na kredensie. Nie, nie zaczęłam grać. Nie, nie ma sensacji. Ta gitara tam po prostu stoi jako rzeźba", tłumaczyła na Instastory.

Czy tym samym rozwiała wątpliwości fanów? Trudno powiedzieć. Ale ze sposobu, w jaki mówi o swojej relacji z Baronem wynika, że wciąż mają do siebie ogromny szacunek i pozostają na koleżeńskiej stopie.

Blanka Lipińska i Aleksander Baron rozstali się w październiku ubiegłego roku po ośmiu miesiącach związku.

Instagram

W mieszkaniu Blanki wciąż jest kilka rzeczy byłego ukochanego.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama