Na australijskiej gali ARIA Awards nie mogło zabraknąć Kylie Minogue. Piosenkarka w zgodzie z najgorętszym trendem wybrała przezroczystości.
Jednak sukienka Richarda Nicolla niespecjalnie przypadła nam do gustu. Odsłonięte nogi, plecy, błyszczące paseczki i falbanki to naszym zdaniem odrobinę za dużo. Takiej piękności wystarczyłaby klasyczna suknia.
Oprócz awangardowej sukni, Kylie zaprezentowała się także w nowej fryzurze. Po eksperymentach z brązowym odcieniem, Kylie wróciła do blondu.
A Wy, co sądzicie o stylizacji Kylie? Podoba się Wam?
kj

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama