Reklama

Ferie zimowe sprzyjają wyjazdom na narty i snowboard. Na śnieżne szaleństwo zdecydowała się również Anna Mucha, która wybrała się w góry wspólnie z dwójką dzieci: 12-letnią Stefanią i 9-letnim Teodorem. Okazało się jednak, że podczas rodzinnego urlopu doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Anna Mucha podzieliła się przykrym doświadczeniem na Instagramie. Co się wydarzyło?

Reklama

Anna Mucha gorzko o przykrej sytuacji podczas ferii

Anna Mucha w ostatnim czasie z pewnością nie może narzekać na nudę. Na początku roku dzieliła się na Instagramie kadrami z egzotycznego wyjazdu na Kubę. Aktorka chętnie bierze też udział w życiu publicznym. Niedawno Anna Mucha pojawiła się na premierze spektaklu, gdzie, ku zaskoczeniu fanów, pozowała na ściance razem z partnerem i jego byłą partnerką. Teraz gwiazda postanowiła wypocząć i wspólnie z rodziną wybrali się na narty.

Okazało się, że górską sielankę przerwała jednak niebezpieczna sytuacja, która dotyczyła jednego z dziecki aktorki.

Zobacz także: Anna Mucha i Barbara Kurdej-Szatan w świetnych humorach w knajpie. ZDJĘCIA PAPARAZZI

Instagram @taannamucha

Gwiazda "M jak miłość" zapewniła fanów, że nie wszystko idzie jak po maśle:

- Śpieszę pocieszyć tych, którzy myślą, że jest mi za dobrze. Moje dziecko się źle czuje, wymiotowało - wyznała Anna Mucha.

Anna Mucha zwróciła się na InstaStories również do wszystkich rodziców, którym sytuacja choroby dziecka na wyjeździe jest doskonale znana.

- Więc jest „wspaniale”. Pozdrawiam wszystkich rodziców, którzy przeżywali lub przeżywają to samo i mieli chore dziecko w trakcie wakacji. Jest „cudownie”. Tyle słów i emocji ciśnie mi się na usta. - skomentowała aktorka.

Instagram @taannamucha

Choroba dziecka nie była jedyną niespodzianką, która spotkała gwiazdę "M jak Miłość" w czasie ferii. Aktorka zwróciła uwagę na... małą ilość śniegu, jaka znajduje się w górach. Na brak odpowiedniego ośnieżenia narzekała tej zimy również Klaudia El Dursi, której syn doświadczył z tego powodu wypadku na narciarskim stoku.

- Dziś śnieg jest tylko na stoku, na wyznaczonych trasach… nie ma go nigdzie dookoła???? !!! Spieszcie się na narty/snowboard, bo zaraz to będzie bardzo, bardzo ekskluzywna impreza ???? - podkreśliła Anna Mucha.

W opublikowanym poście Anna Mucha dodała, że powodem takiej sytuacji może być postępujące globalne ocieplenie. Fani podzielili niepokojące obserwacje aktorki i odnieśli się do tego problemu w komentarzach.

- To wina nas samych i naszych czasów - bo musi być szybko, bo musi być wygodnie.
- To my niszczymy planetę.
- Właśnie wróciłam z nart we Włoszech i mam takie samo spostrzeżenie.

Reklama

Zobacz także: Rodzinne wakacje Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego: "Kocham swoją rodzinę"

TRICOLORS/East News
Reklama
Reklama
Reklama