Anna Lewandowska szczerze o swoim małżeństwie: „Nasze życie to jest tak naprawdę piłka”
Jak wygląda życie żony najsłynniejszego piłkarza? Anna Lewandowska zdobyła się na szczere wyznanie. Gwiazda opowiedziała o swoim małżeństwie z Robertem Lewandowskim.
On - światowej klasy piłkarz, z wieloma sukcesami i ona - słynna trenerka, która stała się inspiracją dla tysięcy kobiet. Anna Lewandowska i Robert Lewandowski to jedno z najpopularniejszych małżeństw w polskim show-biznesie. Gwiazdorska para nie może opędzić się od fanów, którzy z zaciekawieniem śledzą każdy ich krok oraz życie rodzinne. Jak w rzeczywistości wygląda ich życie prywatne? Tuż przed jednym z najważniejszych meczy w dotychczasowej karierze swojego męża, który miał miejsce w sobotę, Anna Lewandowska zdobyła się na szczery wywiad.
Jak wygląda małżeństwo Anny Lewandowskiej i Roberta Lewandowskiego?
Anna Lewandowska i Robert Lewandowski niebawem będą obchodzić kolejną rocznicę ślubu. Sportowcy pobrali się dokładnie 22 czerwca 2013 roku, a ich wspólna przygoda rozpoczęła się sześć lat wcześniej, na obozie integracyjnym dla studentów Akademii Wychowania Fizycznego. Dziś oboje mogą pochwalić się licznymi sukcesami, a bez wątpliwości tymi dwoma największymi są ich córki - 4-letnia Klara i Laura, która w maju skończyła pierwszy roczek. Jednak w rodzinie Lewandowskich nie brakuje ciężkich chwil. Jak wygląda życie żony najsłynniejszego piłkarza? W rozmowie z Damianem Michałowskim w programie "Gość Radia Zet" Anna Lewandowska powiedziała również o tych ciemniejszych stronach. Gwiazda nie ukrywa, że z powodu częstych rozjazdów męża - które nierzadko trwają nawet kilka tygodni - to o czym marzy najbardziej, to czas spędzony w czwórkę.
Zbliża się dla nas dość ciężki czas, dla naszej rodziny, bo nie będziemy się widywać tygodniami. Nie jest tajemnicą, że od niedawna korzystamy z pomocy, co jest dla nas czymś dużym jeśli chodzi o nasze dotychczasowe zmiany (...) Po urodzeniu Klarci chciałam być taką Zosią Samosią i pokazać przede wszystkim sobie, że potrafię zrobić wiele. Myślę, że nie do końca zawsze to jest dobre - zdradziła Anna Lewandowska. - Najbardziej chciałabym tak w spokoju spędzić czas we czwórkę, bo tego czasu mamy bardzo mało - dodała, mówiąc o nadchodzącym Dniu Matki.
Nie jest tajemnicą, że w dużej mierze życie Anny Lewandowskiej i Roberta Lewandowskiego uzależnione jest od jego kariery. W sobotę gwiazdor sportu miał przed sobą bardzo ważny mecz, podczas którego mógł pobić rekord Bundesligi - co oczywiście zrobił! Jak wyglądały dni w domu Lewandowskich przed tym emocjonującym wydarzeniem? Jak się okazuje Anna Lewandowska ani przez chwilę nie zwątpiła w sukces swojego męża i choć ich życie kręci się wokół piłki, Robert Lewandowski poza tym, że jest świetnym piłkarzem, jest przede wszystkim wspaniałym ojcem.
Nasze życie to jest tak naprawdę piłka, ale w domu skupiamy się też na naszej rodzinie (...) Dla Roberta zresztą największym wsparciem psychicznym są dzieci. Pójście z Klarą na rowerek czy też na huśtawki z dziećmi jest dla niego najlepszą z opcji na "oczyszczenie" swojej głowy - wyznała Anna Lewandowska.
Fani gwiazdorskiego małżeństwa nie kryją, że są pod ogromnym wrażeniem tego, jak Anna Lewandowska i Robert Lewandowscy doskonale łączą życie rodzinne z karierą. Ich wspólne zdjęcia na Instagramie robią prawdziwą furorę, a nagrania, które trenerka publikuje tuż po tym, jak piłkarz wraca do domu i spędza czas ze swoimi córeczkami rozczulają do granic możliwości.
Zobacz także: Szczęśliwa Anna Lewandowska przekazała radosną wiadomość. Fani ruszyli z gratulacjami!
Anna Lewandowska i Robert Lewandowski niebawem będą obchodzić 8. rocznicę ślubu. Choć, jak przyznała słynna trenerka, w ich życiu bywają trudne chwile, oboje są dla siebie ogromnym wsparciem.
Anna i Robert Lewandowscy mają dwie córki. Klara i jej młodsza siostra Laura są największym szczęściem swoich rodziców.
Słynna rodzina każdą wolną chwilę spędza razem. Kiedy Anna Lewandowska publikuje na swoim profilu na Instagramie ich wspólne zdjęcia, nie może opędzić się od zachwytów ze strony fanów. Wcale się temu nie dziwimy!