Anna Lewandowska od kilku dni przebywa w Turcji na obozie treningowym, gdzie wraz z grupą fanek intensywnie ćwiczy. Na jej Instagramie pojawiają się kolejne relacje z wycieńczających treningów oraz świetniej zabawy w czasie wolnym. Zazwyczaj na obozach trenerce towarzyszyły córki, tym razem jednak zostały w domu, a Anna Lewandowska spędza czas z przyjaciółką, Pauliną Krupińską.

Reklama

Akumulatory naładowane!???????? - napisała Anna Lewandowska na swoim Instagramie.

Ostatni dzień w słonecznej Turcji minął słynnej trenerce na przemyśleniach oraz wspaniałej zabawie.

Anna Lewandowska podsumowuje wyjazd do Turcji!

Anna Lewandowska jest jedną z najpopularniejszych polskich trenerek, jednak na swoją pozycję musiała ciężko pracować. Żona Roberta Lewandowskiego od lat działa w mediach społecznościowych, gdzie motywuje swoje fanki do ćwiczeń, aktywności oraz wprowadzania zdrowych nawyków żywieniowych. Obozy treningowe, które organizuje Anna Lewandowska, cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a miejsca wyprzedają się zaledwie w kilkanaście minut. Sportsmenka zazwyczaj organizuje swoje obozy sportowe w Dojo Stara Wieś, tym razem postawiła na zupełnie inną destynację. Anna Lewandowska oraz jej grupa, na czele z Pauliną Krupińską, ruszyły do Turcji. Panie przez cały czas intensywnie trenowały, a w ich mediach społecznościowych na bieżąco pojawiały się kolejne relacje.

Na Instagramie Anny Lewandowskiej pojawił się wpis, w którym podsumowała ostatnie dni. Trenerka przez dłuższy czas zastanawiała się nad odwołaniem obozu, jednak ostatecznie zdecydowała się na wyjazd. Teraz uważa, że była to świetna decyzja, a ona ma więcej energii, aby dalej pomagać.

Wyjazd na CAMP do Turcji był już dawno zaplanowany, ale tyle się zmieniło ostatnimi czasy... Nie wiedziałam, jak to wszystko wyjdzie. Czy warto utrzymać termin i w ogóle sam pomysł. Dziś wiem, że to była dobra decyzja. - napisała Anna Lewandowska.

Zobacz także: Anna Lewandowska ma chwile słabości? Napisała o Robercie Lewandowskim i córkach

Zobacz także

Anna Lewandowska jest bardzo zaangażowana w pomoc Ukrainie, dlatego wahała się przed podjęciem decyzji o wyjeździe. Ostatecznie nie chciała zawieść swoich fanek, a także organizatorów, którzy włożyli całe swoje serce, aby obóz był przygotowany perfekcyjnie.

Nie tylko ze względu na podjęte zobowiązania i wiele miesięcy przygotowań. Przede wszystkim dlatego, że takie spotkania z Wami - wspólne treningi, rozmowy, dzielenie się obawami ze sobą nawzajem - po prostu dodają otuchy. Podnoszą na duchu. Motywują do dalszych działań. Jutro wracamy do domów silniejsze. zainspirowane sobą nawzajem.

By dalej działać. By pomagać. By wspierać tych, którzy tego potrzebują????

Dziewczyny, dziękuję za ten tydzień! Jesteście niesamowite!☀️ - napisała w swoim poście na Instagramie.

Zobacz także: Anna Lewandowska opublikowała poruszające wspomnienie. "Była najwierniejszą fanką moich obozów..."

Instagram @annalewandowskahpba

Na obóz treningowy Anny Lewandowskiej poleciała również jej przyjaciółka, Paulina Krupińska. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" również postanowiła zadbać o swoją kondycję, a przy okazji spędzić czas z koleżanką, a w jej mediach społecznościowych pojawiały się relacje z kolejnych treningów.

Jeszcze nie wiem, jak dziewczyny czują się po wczorajszych treningach, natomiast ja już tracę głos. To oznacza jedno: dałyśmy czadu. I było widać, jak wszyscy tego czasu potrzebują - mówiła w czasie jednego z InstaStories.

Dziś odbyły się ostatnie treningi i cała grupa zmęczona, ale szczęśliwa, wraca do Polski.

Instagram @pkrupinska
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama