Reklama

Kariera Anety Zając po "Tańcu z Gwiazdami" miała nabrać rozpędu. Niestety, kilka tygodni po z aktorką nie działo się nic, choć teraz ma szansę wrócić na języki wszystkich dzięki sesji dla "Playboya", która ukaże się już w przyszłym roku. Przypomnijmy: Aneta Zając ujawnia szczegóły sesji dla Playboya: Zostanę króliczkiem. Zależy mi na tym, by pokazać że...

Reklama

Duże nadzieje na wielką karierą po tanecznym show miała również Agnieszka Kaczorowska. Aktorkę "Pierwszej miłości" i gwiazdę "Klanu" przed wzięciem udziału w programie łączyła jedna osoba - wspólna menadżerka, Anna Adamiak. Agentka rozstała się ze swoimi podopiecznymi. W rozmowie z "Show" Adamiak przyznaje:

Sukces spowodował, że wokół Agnieszki pojawiło się wielu doradców, którzy obiecują jej złote góry. Ja miałam inną strategię - chciałam w naturalny sposób przejść od Bożenki z "Klanu" do dojrzałej aktorki. Podobnie było wcześniej z Anetą Zając, z którą też pracowałam. Dzisiaj, kiedy czytam, że chce rozbierać się dla "Playboya", mam wrażenie, że cały mój wysiłek poszedł na marne - mówi Adamiak

Zgadzacie się?

Zobacz: Zaskakujące kulisy rozstania Zając z menadżerką: Dostałam wielkim młotem w głowę

Reklama

Aneta Zając w sukni ślubnej:

Reklama
Reklama
Reklama