Agnieszka Włodarczyk postanowiła przyznać, że ma już dość mnóstwa rad swoich obserwatorek. Mimo iż świeżo upieczona mama prosi inne kobiety o rady dotyczące opieki nad maluszkiem, wspólnego podróżowania czy laktacji, to zdecydowanie otrzymuje znacznie więcej uwag, niż naprawdę potrzebuje. Czy Agnieszka Włodarczyk żałuje, że prosiła o rady?

Reklama

Agnieszka Włodarczyk jest wciąż krytykowana przez inne mamy. "Chciałabym sama zadecydować..."

Pokazywanie dziecka w mediach społecznościowych zawsze przynosi falę komentarzy. Urocze maluszki szybko kradną serca internautów i tak też było w przypadku synka Agnieszki Włodarczyk, Milana. Niestety oprócz ochów i achów nad słodkim maleństwem, wiele osób czuje się w obowiązku wymienić mamie dziecka, co robi z nim "nie tak". Zły smoczek, kocyk, przegrzewanie... to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Choć Agnieszka Włodarczyk jest bardzo otwarta i nie tylko szczerze opisuje swoje doświadczenia z macierzyństwem, to także często prosi o rady inne mamy. Kłopot w tym, że tych rad dostaje znacznie więcej, niż potrzebuje.

Bardzo dziękuję za wszystkie rady, ale jednak chciałabym sama zadecydować, co robię, co kupuję, czego używam dla swojego dziecka, więc wszystkie rady na priv typu: „nie kupuj tej gąbki, to siedlisko bakterii, trzeba ją szybko zużywać, lepiej kupić coś innego" i tutaj linki - opisuje, szepcząc Agnieszka Włodarczyk.

Agnieszka Włodarczyk postanowiła poprosić internautki o to, żeby nie wysyłały jej dobrych rad, kiedy o to nie prosi:

Ja wszystko rozumiem, ale to jest moje życie, ja chce popełniać błędy, chce się uczyć na błędach i chce sama wyciągać wnioski. Więc, jak nie proszę o rady, to błagam, nie wysyłajcie mi ich. Zaraz będzie, nie mów cicho, musisz mówić głośno! Faktycznie, tak jak niektóre z Was mnie uprzedzały: "dopiero jak się urodzi dziecko, to zobaczysz, jakie będziesz miała rady" No więc tego doświadczyłam!

Aktorka przyznała, że jest bardzo tym zmęczona i jako młoda mama chce uczyć się na własnych błędach, które przecież są nie do uniknięcia! Poza tym każde dziecko jest inne i może reagować na to samo zupełnie inaczej.

Myślicie, że apel Agnieszki Włodarczyk poskutkuje?

Zobacz także

Zobacz także: Małgorzata Rozenek skomentowała imię syna Agnieszki Włodarczyk! Fani: "Wredne"

Agnieszka Włodarczyk ma dość dobrych rad innych mam. Aktorka może liczyć na ogromne wsparcie swoich fanek, które chętnie dzielą się swoim doświadczeniem. Niestety wśród nich znajdują się także te, które mocno krytykują aktorkę i wciąż sugerują jej nowe rozwiązania dla dziecka.

agnieszkawlodarczykofficial/Instagram

Agnieszka Włodarczyk odkąd ogłosiła, że jest w ciąży bardzo chętnie mówiła o tym jak się czuje, nie ukrywając niczego. Po narodzinach Milana przyznała, że ma kłopot z laktacją, a ilość złotych rad jak ją wywołać przeszła jej najśmielsze oczekiwania!

Skoro napisałam, że problem na początku z laktacją nastąpił, to może już to odwołam, bo do tej pory spływają do mnie rady co zrobić, żeby ją poruszyć????
Jesteście kochane. Dziękuję za wszystkie rady… - pisała na swoim Instagramie.

agnieszkawlodarczykofficial/Instagram

Agnieszka Włodarczyk urodziła Milana na początku lipca. Chłopiec przyszedł na świat siłami natury, a aktorka przyznała, że wybrała na poród publiczny szpital! Jak się okazało, warunki były wspaniałe, a wszystko gwiazda opisała na swoim Instagramie.

Instagram @agnieszkawlodarczykofficial
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama