Reklama

O kryzysie w małżeństwie Agnieszki Popielewicz mówiło się już od kilku miesięcy. Mąż prezenterki, Mikołaj Wit, towarzyszył jej wprawdzie podczas jej występów na dużych festiwalach, ale prywatnie niemal w ogóle nie spędzali ze sobą czasu i dało się wyczuć między nimi wyraźne napięcie. Również posunięcia biznesowe Agnieszki sugerowały, że przygotowuje się do życia w pojedynkę. Przypomnijmy: Popielewicz nie przejmuje się rozwodem. Postanowiła zabezpieczyć swoją przyszłość

Reklama

Teraz wydaje się, że dla związku Agnieszki i Mikołaja nie ma już ratunku. Jak donosi "Flesz", Wit na początku wakacji złożył w sądzie papiery rozwodowe i jest to decyzja nieodwołalna. Wszelkie szczegóły dotyczące finansów i opieki nad ich córką zostały już ustalone, obojgu zależy też, aby data pierwszej rozprawy, na której prawdopodobnie dostaną rozwód, nie została ujawniona przez media. Informatorzy magazynu dodają też, że pierwszy kryzys w ich małżeństwie pojawił się już tuż po ślubie. Potem było podobno tylko gorzej.

Rozwód to w zasadzie formalność. Z pomocą prawników podzielili majątek i dogadali się w sprawie opieki nad półtoraroczną córką Martą. Zdecydowali, że Aga z córką zostaje w dotychczasowym mieszkaniu, żeby mała nie odczuła tak bardzo tej zmiany. To Mikołaj się wyprowadził. Dzieckiem będą zajmować się na zmianę. Mikołaj obiecał opiekować się małą, gdy Agnieszka będzie zajęta pracą. A takich dni może być coraz więcej, bo Popielewicz na brak zajęć nie narzeka - czytamy we "Fleszu".

Żałujecie, że kolejne małżeństwo w show-biznesie się rozpada?

Zobacz: "Wiedziałam za kogo wychodzę"

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama