Agnieszka Kaczorowska ujawniła kulisy "TzG": "Były momenty, że leżałam na ziemi i płakałam"
Agnieszka Kaczorowska w poruszającym wywiadzie ujawnia, co działo się poza kamerami „Tańca z Gwiazdami”. „Leżałam na ziemi i płakałam” – wyznała, opisując emocjonalny rollercoaster, jaki przeżyła podczas jubileuszowej edycji show.

Agnieszka Kaczorowska, znana tancerka i choreografka, w najnowszym wywiadzie z Wirtualną Polską ujawniła kulisy udziału w jubileuszowej edycji programu „Taniec z Gwiazdami”. Jej partnerem w show był aktor Marcin Rogacewicz. W rozmowie Kaczorowska przyznała, że początkowo atmosfera wśród uczestników była przyjazna, ale z każdym kolejnym odcinkiem narastały napięcia. Tancerka zauważyła, że z czasem kontakt z pozostałymi parami uległ pogorszeniu. Na początku uczestnicy wspólnie trenowali, wymieniali się spostrzeżeniami i wspierali się nawzajem. Jednak im bliżej finału, tym atmosfera stawała się coraz bardziej napięta, a relacje ulegały ochłodzeniu.
„Leżałam na ziemi i płakałam” - wyznanie Agnieszki Kaczorowskiej
Najbardziej zaskakującym momentem rozmowy z reporterem Wp.pl było wyznanie Agnieszki Kaczorowskiej, która opisała emocjonalne trudności, jakie towarzyszyły jej podczas pracy nad programem.
Były momenty, że leżałam na ziemi i płakałam. To Marcin podał mi rękę i mnie wyciągał z tych momentów
Wspomniała o ogromnym stresie, z jakim musiała się zmierzyć, a także o uczuciu odrzucenia, jakie towarzyszyło jej w trakcie emisji kolejnych odcinków. Te trudne chwile były dla niej szczególnie bolesne, ponieważ w przeszłości sama zdobyła Kryształową Kulę i znała dobrze realia programu. Tym bardziej dotknął ją brak wsparcia ze strony części współuczestników i ekipy.
Brak pożegnania i chłód ze strony uczestników
Kulminacyjnym momentem była eliminacja pary nr 7 - Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza. Po ogłoszeniu wyników para nie pożegnała się z pozostałymi uczestnikami, co wywołało liczne komentarze i spekulacje w mediach. W wywiadzie tancerka wyjaśniła tę decyzję.
Stanęłam przodem do mojego mężczyzny. Do tego, kto mi towarzyszył w tej całej drodze. Wtuliłam się w jego bezpieczne ramiona, w momencie, kiedy czułam, że nadchodzi coś trudnego
Brak gestów pożegnalnych nie był, według niej, wyrazem braku szacunku, ale potrzebą znalezienia oparcia w osobie, która dawała jej emocjonalne wsparcie.
W relacji Kaczorowskiej wyraźnie widać, że to Marcin Rogacewicz był dla niej głównym filarem podczas emocjonalnych zawirowań, które przeżywała w programie. Tancerka podkreśliła, że w najgorszych chwilach to właśnie on był tym, który podawał jej pomocną dłoń i pomagał przetrwać stresujące sytuacje.
Nowy projekt pary z "TzG"
Choć przygoda Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza w „Tańcu z Gwiazdami” zakończyła się przedwcześnie, para postanowiła kontynuować współpracę artystyczną. Obecnie pracują nad wspólnym spektaklem teatralnym, który jak zaznaczono, opowiada o wolności, miłości, namiętności i uzdrowieniu.
Bilety na przedstawienie rozchodzą się błyskawicznie, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu fanów ich wspólnym projektem. Mimo trudnych doświadczeń na planie show, oboje wyciągnęli z tej przygody nowe siły do tworzenia i realizowania kolejnych przedsięwzięć.
Zobacz także:
- Zakościelny i Janicka "przyłapani" na spotkaniu. Paparazzi wszystko uwiecznili
- Kaczorowska ujawnia, skąd wiedziała, że odpadnie z Rogacewiczem z "Tańca z gwiazdami". "Od połowy odcinka..."
- Marcin Rogacewicz przekazał radosne wieści. Już tego nie ukrywa

