Reklama

Agnieszka Kaczorowska-Pela o seksie, otwartości w łóżku, roli kochanki... Tancerka i aktorka chyba nigdy dotąd aż tak się nie otworzyła. W najnowszym wywiadzie gwiazda serialu "Klan" opowiedziała o roli matki, o tym jak to jest być Bożenką z "Klanu", ale nie tylko... Zdradziła naprawdę wiele na temat swojego życia intymnego. Zobaczcie sami.

Reklama

Agnieszka Kaczorowska o życiu intymnym

Agnieszka Kaczorowska to jedna z tych gwiazd, których losy Polacy śledzą niemal całe jej życie. Od dziecka oglądaliśmy ją jako Bożenkę w "Klanie", potem śledziliśmy jej taneczne dokonania na parkietach zawodowych oraz w "Tańcu z gwiazdami". Widzieliśmy, jak dojrzewała i jak zmieniał się jej wygląd. W końcu byliśmy świadkami, jak się ustatkowała. Dziś niemal 30-letnia gwiazda jest żoną Macieja Peli i mamą dwóch dziewczynek - Emilki i Gabrysi. A do tego aktywną bizneswoman i kobietą pełną nowych pomysłów i projektów. Wszystkie te aspekty życia fani Agnieszki poznali dość dobrze, jak dotąd niewiele jednak mówiła o swoim życiu intymnym. Aż do teraz...

Agnieszka Kaczorowska była gościem podcastu "Jak mi dobrze w Show Biznesie", gdzie w długiej rozmowie z prowadzącymi Mariką i Bastkiem dużo czasu poświęciła seksowi i relacjom damsko-męskim.

Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska pokazała zdjęcie brzucha po dwóch porodach!

Instagram/@agakaczor

Jak mówiła, z mężem łączy ją bardzo silna więź. I duże zaufanie - mają jedno konto, wszystkie sprawy omawiają wspólnie, nie mają przed sobą tajemnic. Również w sferze intymnej.

- My jesteśmy bardzo spontaniczni. My niczego przed sobą nie udajemy. Kiedy tylko mam się ochotę poprzytulać, pobawić, cokolwiek... Czy jest godzina 20, czy jakakolwiek inna pora... Czy to jest dom, czy to jest gdzie indziej... Czy mam ułożone włosy czy nie, czy jestem w dresie. Totalną wolność oboje z Maćkiem na to mamy. Lubimy tą spontaniczność, lubimy iść za ciosem, za sercem - mówiła Kaczorowska.

Prowadzący podcast pytali ją m.in. jak pogodzić seks i dzieci. Agnieszka wyznała, że ciężko by było dopasowywać plany, w tym również takie, do aktywności dzieci. Poza tym ona lubi spontaniczność i całe ich życie jest dość elastyczne.

- Wiele rzeczy nie jest w żadnej rutynie, każdy dzień wygląda trochę inaczej. Ja nie lubię rutyny. Jeśli miałabym się umawiać na przytulanie z mężem, to obawiam się, że nie miałabym co środę na przykład tej energii.

Zobacz także: Maciek Pela broni Agnieszki Kaczorowskiej: "Kocham moje nieprawdziwe życie"

@maciek.pela, Instagram

Jak wyznała, bardzo się bali, jak będzie wyglądała sfera seksualna po porodzie. Nawet nie chcieli początkowo, by Maciej był na sali porodowej. W ciąży jednak zrozumieli, że to nie będzie miało na nich wpływu. Tu padło naprawdę piękne wyznanie.

- To jest takie cudowne, że on widzi i dotyka mnie tak samo, jak na początku, a przeszliśmy dwa wspólne porody. A są to bardzo intymne sytuacje, inne... On, jako mężczyzna widzi mnie w takich sytuacjach. Świadczy to o prawdziwej miłości i prawdziwej męskości również. Niezależnie od tego jak wyglądałam i się zachowywałam przy porodzie i on to wszystko widział, w dniu dzisiejszym jest w stanie patrzeć na mnie i dotykać mnie dokładnie tak samo jak na początku naszego związku - mówiła Kaczorowska.

A czy poród coś zmienił w sferze intymnej? Jak mówi prowadzącym "Jak mi dobrze w Show Biznesie", nie zauważyła wielu zmian.

- Nawet chyba większą przyjemność sprawia mi stosunek seksualny. Uwielbiam to w naszej sferze życia, że za każdym razem jest trochę inaczej - wyznała.

I dodała, że zawsze była dosyć pewna siebie w tej sferze życia.

- Słyszałem, że właśnie tancerki są dobre w łóżku - wtrącił prowadzący.

- Taki mit chodzi w męskiej części społeczeństwa. Wydaje mi się, że nie chodzi tylko o tancerki, ale osoby, które pracują ciałem. Są pewniejsze swojego ciała. To ciało jest takie skoordynowane i sobie lepiej radzi - wytłumaczyła.

A co powinna mieć w sobie dobra kochanka? Jej zdaniem to podążanie za potrzebami tak swoimi, jak i mężczyzny. A do tego otwartość i brak blokad. Ale oparta na ważnej rzeczy:

- Za każdym razem jest jakaś nowość, coś wprowadzamy fajnego. Ale też gotowość na wszystko. Nie zamykam się, nie mam w sobie jakichś blokad. Bo nie wypada, bo boję się... Gotowość na wszystko i otwartość na wszystko jest super. Taka wierność, że jestem ja i Maciek i tu się wszystko zamyka, kropka. I tak do końca życia, to taki fundament związku, relacji, seksualności i tego bycia świetną kochanką. To jest taka baza, która daje zaufanie i wtedy możesz się otworzyć na wszystko - mówiła autorom podcastu.

Tylko pozazdrościć tak silnej relacji i zaufania. I życzyć, by rzeczywiście było tak zawsze.

Instagram/agakaczor/
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama