W Polsce afera, a Herde wyjechała z kraju. Pławi się w luksusach w...
Popija drogiego szampana w gronie elity
Od ponad tygodnia jesteśmy świadkami wielkiej burzy, która przechodzi przez polskie media. Małgorzata Herde w jednej chwili została zwolniona z funkcji menadżerki przez wszystkie prowadzone przez siebie gwiazdy, a tabloidy niemal codziennie donoszą o oszustwach finansowych, których podobno miała się wobec nich dopuścić. Przypomnijmy: Finał Miss Polonia odwołany! To przez aferę z Herde?
Herde w obliczu skandalu przyjęła jasną taktykę - nie udziela żadnych komentarzy, a prasa może kontaktować się z nią tylko za pośrednictwem prawników. Była menadżerka gwiazd słynęła w środowisku z zamiłowania do luksusowego życia i zastanawiano się, czy w związku z zaistniałą sytuacją jej życie się zmieni? Szczególnie po tym jak od tygodnia na Facebooku tylko pochwaliła się, że jej całą aferę uważa za największy sukces w swojej karierze pr-owca. Nic bardziej mylnego.
Zobacz: Herde żyła na wyższym poziomie niż jej gwiazdy
Małgorzata Herde kilka dni temu poleciała do Paryża, gdzie popija szampana w słynnej kawiarni Café de Flore. Sprawdziliśmy, co to za miejsce. Spotyka się tam głównie paryska elita intelektualna i biznesowa. Zdjęcia zamieszczone na portalu społecznościowym sugerują, że Herde ma co świętować. Może obecność na pierwszej okładce w "karierze"? Jedno jest pewne - nie wygląda na specjalnie zmartwioną całym zamieszaniem wokół jej osoby.
Tak Małgorzata Herde bawi się w Paryżu. Będzie dalszy ciąg afery z jej udziałem?
Zobacz: Tabloid oskarża Herde o oszustwa finansowe. Herbuś straciła najwięcej