Reklama

Sylwia Graff w rozmowie z Party.pl opowiedziała o swoim projekcie, na którym zyskała prawie dwa miliony. Jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć:

Ja nie pracuję? Nie przynoszę nic do domu? Proszę, dwie bańki przyniosłam.

W jaki sposób?

Zarobki Sylwii Graff

Sylwia Graff to jedna z bohaterek reality show „Żony Miami”, emitowanego na antenie TVN7. Pochodzi z Gdańska, gdzie ukończyła studia prawnicze. Po sprzedaży swoich biznesów przeniosła się do Londynu, a następnie do Miami, gdzie zamieszkała z ówczesnym mężem. Obecnie prowadzi fundację wspierającą samotne matki, pomagając im w zdobyciu pracy i niezależności finansowej. Sylwia jest również mamą kilkuletniego syna, który jest dla niej najważniejszy. W programie „Żony Miami” Sylwia prezentowała swoje luksusowe życie, które obejmuje podróże prywatnym odrzutowcem, członkostwo w ekskluzywnym klubie Fisher Island oraz zamiłowanie do mody i drogich samochodów.

W rozmowie z Party.pl poruszyła kwestie swoich zarobków i opowiedziała o jednym z projektów, z którego udało jej się wygenerować zysk dwóch milionów. Sylwia Graff zajmowała się zmianą wnętrza w samolocie, co dało efekt podwyższenia jego wartości aż o dwa miliony.

Czy Ty widziałeś jakąś żonę, która weźmie ci samolot, który kosztuje 20 milionów, wypruje ci fraki z tego samolotu, zrobi ci wszystko w środku i wiesz, co Ci powiem? Zarobiłam na tym dwa miliony. Dwa miliony samolot poszedł w górę. Ja nie pracuję? Nie przynoszę nic do domu? Proszę, dwie bańki przyniosłam. (...) Za całą zmianę wnętrza zapłaciliśmy 800 parę tysięcy dolarów to przesadziłam, 1 200 000 zarobiłam. To chyba taka bezużyteczna nie jestem do końca.

Wywiad z Sylwią Graff dostępny w wideo powyżej.

Zobacz także;

Reklama
Reklama
Reklama