Reklama

Aneta Zając już od wielu lat jest związana z polskim show-biznesem, a największą popularność przyniosła jej rola w "Pierwszej miłości". W serialu gra Marysię, w którą wciela się już od blisko 21 lat. Czy wciąż lubi swoją serialową bohaterkę i czy rozważa zniknięcie z hitu Polsatu?

Aneta Zając szczerze o roli w "Pierwszej miłości"

"Pierwsza miłość" już od lat przyciąga widzów przed telewizory. Serial miał swoją premierę na antenie Polsatu w 2004 roku i szybko stał się wielkim hitem stacji. Od samego początku występuje w nim Aneta Zając. W produkcji gra Marysię, która dorastała na oczach widzów, a jej życiowe perypetie wzbudzały ogromne emocje wśród fanów produkcji. W tym roku minie 21 lat od kiedy Aneta Zając weszła na plan "Pierwszej miłości". W rozmowie z reporterką Party.pl przyznała, że nie spodziewała się, że jej przygoda z serialem będzie trwać tak długo.

Ja miałam takie wrażenie, że to będzie tak jak z ''Na dobre i na złe'', jak z ''Plebanią''- chwilę pogram i to będzie tyle. Tak mijał pierwszy sezon, drugi, teraz już nawet nie wiem który to sezon, ale wiem, że cztery tysiące odcinków już chyba zostało wyemitowane
wyznała gwiazda.

A czy wkrótce Aneta Zając zamierza rozstać się z rolą Marysi?

Na razie nie mam tego w planach. Na razie dobrze jest tak jak jest

Sprawdźcie, co jeszcze o roli w "Pierwszej miłości" powiedziała nam Aneta Zając.

Całą rozmowę z aktorka znajdziecie poniżej.

Zobacz także: Wielka metamorfoza Anety Zając. Zdradziła smutne kulisy: "To ciągnie w dół"

Reklama
Reklama
Reklama