Luna o hejcie, który spadł na nią po ogłoszeniu wyników na Eurowizję. "Trochę się liczyłam, że..."
Luna opowiedziała przed naszą kamerą, jak zareagowała na hejt, który spadł na nią i jej rodzinę zaraz po ogłoszeniu, że to właśnie ona jest reprezentantką Polski na tegorocznej Eurowizji. Nie ukrywa, że trochę zaskoczyła ją pewna rzecz...
Niedawno media obiegła informacja, że to właśnie Luna będzie reprezentować nasz kraj na Eurowizji 2024, a chwilę później artystka musiała zmierzyć się z wieloma negatywnymi komentarzami. Jak sobie z tym poradziła? Zdradziła to przed naszą kamerą
Luna o hejcie, który spadł na nią po ujawnieniu wyników preselekcji
W dzisiejszych czasach niemalże każdy artysta musi mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami. Należy jednak zaznaczyć, że konstruktywna krytyka może pomóc, a hejt bardzo zaszkodzić. Ostatnio masa komentarzy spadła na Lunę, naszą reprezentantkę na Eurowizję 2024. Jak na ten cały szum medialny i w tym również niestety hejt zareagowała młoda gwiazda? Artystka opowiedziała o tym w rozmowie z reporterem Party.pl.
Trochę się liczyłam, że na pewno pojawi się bardzo dużo komentarzy, bo ja nie każdego byłam faworytką i to jest naturalne, ale muszę przyznać, że odrobinę zaskoczyła mnie ilość i intensywność i sposób wyrażania tego hejtu, gdzie bardzo mało było tej konstruktywnej krytyki, której ja jak najbardziej mówię tak, ja oczywiście chętnie usłyszę jakieś krytyczne komentarze, jeśli będą konstruktywne.
Luna w naszym wywiadzie wspomniała również, że docenia każdy miły komentarz, który sprawia, że nabiera wiatru w żagle.
Bardzo doceniam wszystkie miłe komentarze, widziałam sporo bardzo pozytywnych reakcji fanów z zagranicy(...)bardzo to doceniam, staram się bardziej patrzeć na tę stronę i mam nadzieję, że razem przezwyciężymy taką negatywną mowę nienawiści
Posłuchajcie, co jeszcze zdradziła nam Luna w wywiadzie z reporterem Party.pl
Zobacz także: TYLKO U NAS: Luna o współpracy z innymi twórcami, tj. Justyna Steczkowska: „Wszystko chciałam sama napisać”