Kori zdradza, co wydarzyło się między Rochem a Justyną po finale "Hotelu Paradise"!
Zwyciężczyni "Hotelu Paradise" w rozmowie z naszą reporterką wypowiedziała się na temat relacji Rocha i Justyny. Wyjawiła, że Roch od razu po finale... przestał się interesować swoją programową partnerką!
Choć siódma edycja "Hotelu Paradise" przeszła już do historii, to jednak dalsze losy bohaterów show w dalszym ciągu interesują widzów programu. Jak wiadomo, wiele związków po programie szybko się rozpadło, w tym również relacja Rocha i Justyny. W jednym z wywiadów Justyna przyznała, że Roch praktycznie od razu po finale odciął się od niej.
Tak naprawdę nasz kontakt się urwał już po wyjściu z hotelu. Jak wyłączyły się kamery, to Roch raczej nie chciał już kontynuować tej relacji. To dla mnie było największym zdziwieniem
Teraz słowa Justyny potwierdziła w rozmowie z nami zwyciężczyni 7. edycji show, Kori. Zdradziła, co wydarzyło się pomiędzy tą dwójką jeszcze przed wylotem do Polski!
"Hotel Paradise 7": Kori o relacji Rocha i Justyny po finale
Kori z "Hotelu Paradise" w rozmowie z naszą reporterką, Angeliką Bielską przyznała wprost, że była niemal pewna, iż relacja Justyny i Rocha po programie przetrwa. Jednak to, co zobaczyła chwilę po wyłączeniu kamer, wprawiło ją w niemały szok.
Myślałam, że na pewno Roch i ,,Dżasta'' przetrwają. To, co było w ,,Hotelu...'' to naprawdę było takie naturalne, a w momencie wyłączenia kamer koniec, samolot, koniec... Nie znali się już. No później się pogodzili, ale to było straszne w ogóle na tym lotnisku
Gdy nasza reporterka zaczęła dopytywać, czy to było obustronne zachowanie, wtedy wówczas Kori podkreśliła, że to Roch po prostu się odciął od Justyny.
On nie chciał. Nie wiem, na tym lotnisku tak dziwnie... Ona (Justyna - przyp. red.) ze mną, on (Roch - przyp. red.) poszedł z Tori i Krzysiem, w ogóle ją zostawił, nie interesował się nią. Wrócił do Polski i się nie odzywał...
Zobaczcie nasze wideo powyżej, aby poznać więcej szczegółów na ten temat!
Zobacz także: Roch znalazł miłość po "Hotelu Paradise"? Zaskoczył odpowiedzią przed naszą kamerą