Reklama

Justyna Steczkowska, jedna z najbardziej znanych polskich artystek, wzięła udział w Eurowizji 2025, reprezentując Polskę z utworem „Gaja”. Po ogłoszeniu wyników, które były szeroko komentowane i wywołały spore kontrowersje, Steczkowska zabrała głos, by odnieść się do całej sytuacji. Artystka podkreśliła, że nie może brać odpowiedzialności za decyzje innych ludzi, a najważniejsza jest dla niej reakcja publiczności. Czy w obliczu zaistniałej sytuacji z notami od jury Steczkowska chciałaby oceniać występy na Eurowizji w 2026 roku?

Reklama

Justyna Steczkowska będzie sędzią na Eurowizji?

Podczas finału Eurowizji 2025 Justyna Steczkowska zajęła 14. miejsce w klasyfikacji generalnej. Co ciekawe, w głosowaniu publiczności artystka znalazła się na 7. pozycji, co pokazuje, że widzowie bardzo doceniła jej występ. Jednak decyzje jurorów wpłynęły na końcową pozycję, co wzbudziło liczne emocje i dyskusje na temat sprawiedliwości ocen. Steczkowska wprost zaznaczyła, że nie może ponosić odpowiedzialności za wybory jury, które są niezależne od artystów. W rozmowie z nami przyznała, że chciałaby usiąść po tej drugiej stronie i oceniać występy innych. Czy stanie się to już za rok?

Mogłabym, jeśli Polska będzie brała w tym udział. Tylko proszę o broszurki, w których będziemy mogli konkretne punkty wręczać za konkretne umiejętności. Tego w Eurowizji brakuje!
- przyznała.

Zobacz, co więcej Justyna Steczkowska zdradziła nam w kwestii oceniania na Eurowizji!

Zobacz także:

Reklama
Steczkowska komentuje niskie noty od jury w finale Eurowizji
Steczkowska komentuje niskie noty od jury w finale Eurowizji/Fot. Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama