"Będę ich bronić". Zdzisław nie zgadza się z krytyką Anny i Gosi po finale "Sanatorium miłości"
Widzowie bezlitośnie podsumowali Annę i Małgorzatę po tym, jak wyraziły swoje niezadowolenie, gdy Ula została "Królową Turnusu" w "Sanatorium Miłości". Zdzisław odkrywa drugą stronę konfliktu i staje w obronie programowym koleżanek. Nie było tak, jak myślą widzowie? "Postępowanie drugiej strony też nie było fair".
Nie dało się nie zauważyć niechęci Anny i Małgorzaty do Urszuli z "Sanatorium miłości". Uczestniczki wprost przyznały, że nie oddały na nią głosu, by została "Królową Turnusu". Widzowie byli oburzeni zachowaniem kobiet, jednak Zdzisław w rozmowie z Party.pl, postanowił stanąć w ich obronie.
Zdzisław broni Anny i Małgorzaty z "Sanatorium miłości"
Małgorzata i Anna po finale "Sanatorium miłości" zostały mocno skrytykowane przez widzów. Zdzisław jednak postanowił stanąć w ich obronie. W rozmowie z Party.pl, przyznał, że pomiędzy nimi a Ulą już wcześniej dochodziło do scysji, co nie zostało pokazane w odcinkach:
Został wybrany tylko jakiś odcinek, element filmowania, nie wszystko było pokazane. I Anka i Gosia po prostu miały parę scysji podczas programu i to się ciągnęło. (...) Nieraz takie robienie sobie na złość i to trwało i nasilało się pod koniec programu. Dlatego widzę reakcję Ani i Gosi ale też będę je bronił, dlatego, że postępowanie drugiej strony też było nie fair. Nie tylko jedna strona jest winna, trzeba to wypośrodkować.
Co jeszcze wyznał nam uczestnik? Zobaczcie nasz wywiad.
Zobacz także:
- Tak Stanley tłumaczył się ze swojego zachowania w finale "Sanatorium Miłości". Aż zareagowała Ula: "Przyznaj się"
- Zjechały ją w finale "Sanatorium miłości". Ula o Annie i Małgorzacie: "Polał się jad"
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
