Reklama

Zwyciężczynią 2. polskiej edycji The Voice Senior została Barbara Parzeczewska z drużyny "Piaska". 67-latka wygrała główną nagrodę - 50 tys. zł oraz... ogromną sympatię widzów. I trudno się dziwić, pani Basia, poza ogromnym talentem, ma naprawdę ujmującą osobowość. Choć podczas finału nie poruszano tego tematu, tuż przed nim przeżyła ogromny osobisty dramat - umarł jej ukochany mąż. Ostatnie tygodnie musiały być dla niej bardzo trudne...

Reklama

W drodze do finału pani Basia pokazała jak wielkie ma możliwości muzyczne i wokalne. Zauroczyła nimi nie tylko swojego trenera, Andrzeja Piasecznego i resztę voice'owego jury, ale też miliony Polaków - jak podał wczoraj prezes TVP Jacek Kurski, finał w szczytowym momencie oglądały ponad 4 miliony widzów.

Zobacz także: Andrzej Piaseczny żartuje ze swojej "urodzinowej piosenki" i zapowiada kolejną! Pomaga mu Majka Jeżowska

Barbara Parzeczewska występy w The Voice Senior

Ogromne wrażenie zrobił jej finałowy występ, w którym zaśpiewała wielki przebój "Black Velvet" Alannah Myles.

W drodze do finału pani Basia pokazała jak bardzo jest muzykalna. Tak wypadła w półfinale.

Andrzej Piaseczny był wyraźnie poruszony występami swojej podopiecznej. Jak mówił, bez niego i tak doszłaby do tego miejsca, gdzie się znalazła:

DziękujeMY !!!!
Opublikowany przez Andrzej Piaseczny/oficjalny profil Sobota, 6 lutego 2021

Myzyka towarzyszyła pani Basi od zawsze:

Kiedy miałam 18 lat dostałam propozycję zaśpiewania na Festiwalu Piosenki Radzieckiej. Wykonałam dwie piosenki i dostałam Nagrodę Radia i Telewizji. Od tego momentu zaczęła się moja przygoda z muzyką – cytuje ją rozrywka.tvp.pl.

Muzykiem z zawodu był jej mąż, Ireneusz,który bardzo jej kibicował. Niestety, okrutna choroba nie pozwoliła mu obejrzeć wielkiego triumfu żony. Tak wyglądał jej występ na zakończenie programu.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama