Waldemar z "Rolnika" nie pozostawił złudzeń. To stanie się już jutro
Waldemar z "Rolnik szuka żony" poinformował o wyjeździe, który może wiele zmienić. Uczestnik show powiedział o tym po raz pierwszy.
Od emisji 10. edycji "Rolnik szuka żony" minęło już trochę czasu, ale Waldemar nie daje o sobie zapomnieć. Uczestnik show chętnie relacjonuje na swoim Instagramie, jak wygląda jego życie po programie. Rolnik angażuje się również w ważne sprawy społeczne, o czym chętnie mówi. Już jutro przyjedzie do Warszawy w bardzo istotnym celu.
Waldemar z "Rolnika" nie pozostawił złudzeń. To stanie się już jutro
Waldemar to uczestnik 10. edycji miłosnego hitu TVP, który wzbudził wiele kontrowersji w programie. Od samego początku faworyzował Ewę, którą finalnie wybrał. Niestety ich relacja nie przetrwała, a on postanowił odezwać się do Doroty. Teraz para tworzy udany związek, a w czerwcu planują nawet ze sobą zamieszkać. Jednak ostatnio Dorota z "Rolnika" zamieściła wymowną relację na swoim Instagramie, która wywołała spekulacje o kryzysie w ich związku. Sam Waldemar jednak nie odniósł się jeszcze do sprawy. Opowiedział natomiast o bardzo ważnym wydarzeniu!
Już jutro, 27 lutego ulice Warszawy mogą być zablokowane przez rolników i górników, którzy przyjadą z całej Polski na wielki protest w stolicy pod hasłem "Marsz gwiaździsty". Rolnicy walczą o ograniczenie importu towarów rolnych z Ukrainy oraz wycofanie się polskiego rządu z unijnego Zielonego Ładu. Waldemar z "Rolnik szuka żony" jest całym sercem za rolnikami i potwierdził swoją obecność podczas protestu.
Jestem całym sercem, to jest też moja branża, popieram jak najbardziej wszelki protesty, które są. Nie jest za dobrze z sytuacją rolnictwa w Polsce i popieram w 100%. Wybieram się również tutaj z taką inicjatywą z Kujawsko-Pomorskiego, busami dwoma jedziemy tutaj z sąsiadami z okolic Inowrocławia na ten w Warszawie protest, który będzie teraz we wtorek, żeby wesprzeć i walczyć o nasze interesy, jak najbardziej
Nie tylko Waldemar z randkowego show TVP popiera protest rolników. Paweł Bodzianny z "Rolnika" również popiera strajk i również chętnie mówi o tym głośno, mimo że - ze względu na poród żony - nie mógł być obecny podczas wystąpień. Z kolei Grzegorz Bardowski zachęca rolników do wyrażenia sprzeciwu m.in. w filmach publikowanych na YouTube.
W pełni popieram i solidaryzuję się ze strajkującymi
Śledzicie wydarzenia związane z protestem rolników w Polsce?
Zobacz także: Waldemar z "Rolnika" pokazał jak smaży schabowego: "Jestem z siebie dumny"