Reklama

Jedną z głośniej omawianych uczestniczek formatu "Kanapowczynie" była Paula, która podczas wyzwania napotkała na swojej drodze wiele problemów. Choć bardzo chciała zmienić swoje życie i zgubić zbędne kilogramy, wieloletnie przyzwyczajenia brały górę, co zresztą odbijało się też na jej samopoczuciu psychicznym. Dziś widzowie mogą mieć spory problem żeby rozpoznać Paulę! Zdjęcia obiegły sieć.

Reklama

Nie poznałam Pauli z "Kanapowczyń". Pochwaliła się metamorfozą

Nowy program stacji TTV "Kanapowcy" szybko odniósł sukces, to zachęciło telewizję do stworzenia żeńskiej odsłony formatu - "Kanapowczynie". Do tej pory wypuszczono dwie edycje i szczególnie ta miniona odbiła się sporym echem. Poznaliśmy za jej pośrednictwem pięć kobiet, które postanowiły zawalczyć o siebie i zmienić swoje dotychczasowe życie o 180 stopni. Wśród nich była Paula, która była najcięższą z uczestniczek.

Na początku programu ważyła niemal 150 kilogramów, czyli prawie tyle, co wynosiła łączna liczba kilogramów zrzuconych przez bohaterki w pierwszym sezonie. Mimo iż Paula deklarowała chęć zmiany, nie radziła sobie najlepiej. Pojawiły się łzy i wątpliwości, czy w ogóle da radę. Przed kamerami mogliśmy nawet usłyszeć gorzkie słowa dzieci Pauli, które wyznały, że mamie zdarzało się podjadać między nagraniami.

Na przykład mama chce zjeść coś słodkiego, to my chcemy jej zabrać, to ona i tak się upiera, i tak to zje i tak. Nie chce tak naprawdę tej pomocy

Kobieta doświadczyła wielu kryzysów w czasie programu, ale finalnie udało jej się zrzucić 21 kilogramów! Wciąż czekała ją jednak długa droga, której widzowie byli ciekawi, dlatego od momentu zakończenia drugiego sezonu "Kanapowczyń" chętnie odwiedzają instagramowy profil Pauli. Tam też ostatnio trafiły zdjęcia z niebywałej metamorfozy. Od razu widać, że kobieta zrzuciła kilka kilogramów, ale przede wszystkim w oczy momentalnie rzuca się nowa fryzura, czyli dłuższe, wiśniowe włosy.

Zmiany, zmiany i zmiany
- ogłosiła dumnie.

Internauci nie mogą wyjść z podziwu i nie szczędzą komplementów. Na pierwszy rzut oka widać, że Paula rozpromieniała i czuje się naprawdę dobrze w nowym wydaniu.

Brawo, dzielna kobieta, byle do przodu, jesteś śliczna i sympatyczna
Super, dzieci muszą być z Ciebie dumne, zwłaszcza córka
Zupełnie inna na buzi, super

Kilka słów od siebie dorzuciła również Agnieszka - bohaterka pierwszego sezonu "Kanapowczyń". Postanowiła dodać otuchy Pauli i wyrazić ogromny podziw.

Super. Widać ogromną różnicę i pracę. Powoli do przodu, a z każdym kg będziesz jeszcze szczęśliwsza. Warto czasem pracować w ciszy i potem pokazać realne efekty dla siebie i świata, to udowadnia, że jak naprawdę robi się coś sumiennie, to jest efekt - pozdrawiam serdecznie

Trzymamy kciuki za Paulę i nie możemy doczekać się kolejnych ujęć!

Reklama

Zobacz także: Daria z "Kanapowyczyń" wyszła za mąż. Pokazała ślubne kadry

Paula z Kanapowczyń
Instagram@paula_kanapowczynie_2_ttv
Reklama
Reklama
Reklama