"True Love": Patrycja opublikowała szokujące oświadczenie po show: "Jestem zażenowana, że zostałam zmuszona do napisania tego"
Patrycja z "True Love" opublikowała obszerny post, w którym zdradza, czym poskutkowało jej wystąpienie w show. Uczestniczka jest załamana.
Jak się okazuje, nie wszystkim uczestnikom udział w nowym miłosnym show "True Love" przyniósł same pozytywne rzeczy. Niestety po pokazaniu się na szklanym ekranie Patrycja boryka się z wieloma problemami. Opowiedziała o nich w poruszającym oświadczeniu. O co chodzi?
"True Love": Patrycja o tym co spotkało ją po show
Programy typu reality show są prawdziwą trampoliną do sławy dla młodych ludzi, chcących zaistnieć w świecie blichtru i jupiterów. Nic więc dziwnego, że nowy, miłosny program TVN-u przyciągnął spragnionych przygody śmiałków. Po wielkim finale pierwszej edycji "True Love" mamy nowych celebrytów, którzy z chęcią korzystają ze swoich pięciu minut sławy w mediach. Tuż po ostatnim odcinku uczestnicy wreszcie mogli także zdradzić, jak potoczyły się ich losy po powrocie do Polski. Podczas gdy większość z nich cieszy się swoją nową miłością, nie wszyscy mają dobre wieści. Tymi smutnymi właśnie podzieliła sie jedna z najbardziej kontrowersyjnych uczestniczek show, Patrycja.
Zobacz także: "True Love": Tak uczestnicy show imprezowali po wielkim finale. ZDJĘCIA PAPARAZZI
Uczestniczka zasłynęła w programie z licznych sprzeczek z finalistką, Gigi. Ostatnio fani podejrzewali natomiast, że Patrycja po "True Love" związała się z Sebastianem. Charakterystyczna blondynka nie potwierdziła doniesień, jednak opublikowała na swoim Instagramie obszerne oświadczenie, w którym nawiązuje do tego, co spotkało ją po programie. Okazuje się, że ta spotkała się z lawiną hejtu, dotyczącą jej... wyglądu!
- Czas na post, do którego zbierałam się długo, ale czas się przyznać, że pewne komentarze mnie dotknęły. Starałam się przyjąć to z uśmiechem, trochę tłumaczyć, trochę żartować, ale podczas tej zabawy instagramowej straciłam frajdę z tego, że tu jestem. Ile razy pokazywałam się bez żadnych ulepszaczy, z marszu, bez filtrów. W storkach także macie wyróżnioną relację bez filtrów, ale to nadal za mało. Zostałam oskarżona o poprawki, operacje, zabiegi. Nie widzę żadnego problemu, żeby podzielić się taką informacją, gdy jakiś zabieg będzie miał miejsce" - zaczęła.
Zobacz także: "True Love": Kuba wymownie o Julii: "Dalej skupiona była na oku i załamana tym"
Następnie uczestniczka "True Love" bardzo otworzyła się przed internautami, pisząc o tym, co czuje:
- Nigdy w życiu nie miałam problemu z samooceną. Uważam, że jestem bardzo atrakcyjną kobietą naturalnie. Lubię siebie, podobam się sobie, bardzo uważam z poprawkami, obecnie jedyny zabieg, jaki wykonują to usta - raz na rok. Ale dlaczego o tym piszę? Od jakiegoś czasu zdarza mi się dostać wiadomość bądź komentarz, który ma wydźwięk złośliwy, czasem nawet obrażający. Jestem przerażona zachowaniem niektórych kobiet. Wstawiam coś z filtrem - źle, wstawiam bez - niemożliwe. Opublikuję zdjęcie bez poprawek, to samo. Jestem zażenowana, że zostałam zmuszona do napisania tego, lecz nie będę ukrywać, że bardzo to wpłynęło na moje postrzeganie siebie przez ostatnie kilka dni i czas z tym skończyć - napisała.
Jednocześnie przyznała, że w czasie nagrań faktycznie wyglądała niekorzystnie.
- Zyskuję bardzo poza kamerami i nie rozumiem, co Was kobiety tak boli i czego się doszukujecie. Wyszło tak, że podczas nagrań niestety wyglądałam bardzo źle, jak inna osoba. To nie jest moja opinia, ale również moich najbliższych i znajomych. Bardzo mi przykro, że Was to tak szokuje, że nawet gdy widzicie mnie bez filtrów, nie jesteście w stawie uwierzyć w różnicę. Ale ile można ciągnąć ten temat, pisać komentarze, wiadomości. Wykorzystajcie ten czas na książkę, naukę, rodzinę, przyjemności - skwitowała.
Jednocześnie przytoczyła komentarze, które stały się jej codziennością:
- Robisz z siebie piękną, a jesteś paskudna" [...] "Chcesz coś udowodnić, ale ani piękna, ani mądra" [...] Nie potrafisz znieść, że inna kobieta jest atrakcyjna, piękna z filtrami czy bez to koleżanko, musisz popracować nad sobą, nie nade mną. A jeśli tak bardzo pragniesz mnie zobaczyć i ocenić nie tylko mój wygląd, ale wartościowe wnętrze, to zaproś mnie na obiad. Ja pysznego jedzenia nie odmawiam - zakończyła.
Jak widać, uczestniczka bardzo szybko przekonała się o cieniach sławy.