Reklama

Nowy sezon "Top Model" od samego początku budził ogromne emocje. Ta edycja składa się z wyjątkowych osobowości, które chcą zmierzyć się z trudnym i wymagającym światem modelingu. Siłą rzeczy uczestnicy są więc poddawani niemal w każdym odcinku niełatwym próbom, które wymagają od nich ogromnej cierpliwości i elastyczności. Bo jak inaczej, jeśli nie cierpliwie przyjąć metamorfozę narzuconą nam przez kogoś, kto nie liczy się z naszą opinią? Za Olgą Król właśnie taka, trudna próba charakteru, z której wyszła zwycięsko. Modelka po początkowo złych emocjach, nauczyła się żyć w nowej fryzurze i nawet, jak twierdzi, dostrzega w niej pewne plusy. Jak dziś wygląda, po kilku tygodniach od drastycznej zmiany? Wcale jest już na tak niezadowolona, jak była na początku!

Reklama

"Top Model": jak wygląda teraz Olga Król?

"Top Model 10" to nieustające pasmo emocji. Ogromne wrażenie na fanach wywarły już same kwalifikacje i niezwykli uczestnicy, którzy postanowili zawalczyć o swoje marzenia. Wśród nich jest, chociażby modelka transpłciowa, syn księdza czy chłopak, który od 10 lat mieszka w Domu Dziecka. Każda z tych osób przyszła spełnić swoje marzenie i dostała taką szansę. Jednak "Top Model" nie bierze jeńców i od samego początku stawia swoim uczestnikom wysoką poprzeczkę.

Program skutecznie rozprawia się ze stereotypem, że praca w modelingu jest łatwa, przyjemna, pełna blichtru i sławy. Każdy z modeli i modelek w swojej pracy musi zmierzyć się nie tylko ze swoimi lękami, ale także z nieoczekiwanymi zmianami i zadaniami. W pierwszych odcinkach widzowie mogli oglądać sesję, która zakończyła się kłótnią Michała Piroga z jedną z uczestniczek. Kolejna sesja, tym razem w towarzystwie alpak wzbudziła mnóstwo kontrowersji. Jakby tego było mało, jurorzy, jak w każdej edycji, poddali modeli i modelki metamorfozom. Te zresztą jak zawsze wywoływały ogromne emocje, jednak najbardziej emocjonujące okazało się ostre cięcie Olgi Król.

Przecież wyglądam jak chłopak, jak wędkarz, jakbym się na ryby wybierała. Jest jak jest - skwitowała dziewczyna, gdy po raz pierwszy zobaczyła siebie w lustrze.

mat. prasowe

Na szczęście jednak uczestniczka pomału nauczyła się akceptować swoją fryzurę, a nawet odkryła, że zmiana jest zdecydowanie na lepsze. Olga Król nie ukrywa jednak, że marzy, by wrócić do dawnej długości:

Odcinek z metamorfozami wywołał dosyć dużo kontrowersji- zaczęła Olga. (...) Jeżeli chodzi o moje samopoczucie w nowej fryzurze, no to muszę szczerze przyznać, że ciężko było mi na początku się przyzwyczaić i dosyć dużo czasu zajęło mi zaakceptowanie siebie w nowej fryzurze, ale teraz zaczęła mi się nawet podobać moja metamorfoza, zwłaszcza że włosy mi już dosyć dużo odrosły. Jestem szczęściarą, bo włosy mi rosną bardzo szybko, ale chyba jednak będę na razie zapuszczała - przyznała na swoim InstaStory.

Tymczasem fani nie ukrywają, że są zachwyceni metamorfozą dziewczyny, a jej krótka fryzura naprawdę zaczęła im się podobać. Faktycznie, włosy Olgi są znacznie dłuższe niż w momencie ścięcia, ale wciąż są dość krótkie. Uczestniczka twierdzi, że przyzwyczaiła się do nich i już dobrze w nich się czuje. A Wam jak się podoba Olga na najnowszych zdjęciach?

olgaa_krol/Instagram
Reklama

Olga Król chwali się nowymi zdjęciami, pod którymi pojawia się coraz więcej pełnych komplementów komentarzy. Widzowie przyzwyczaili się już do nowego wizerunku dziewczyny i zachwycają się jej nowym lookiem:

- 100 razy lepiej w krótkich włosach

- ????❤️ metamorfoza na plus

- Przepięknie wyglądasz!

olgaa_krol/Instagram
Reklama
Reklama
Reklama