Wszystko wskazuje na to, że powakacyjny sezon rozpoczął się dla produkcji "Nasz nowy dom" wyjątkowo pechowo. Okazuje się, że po ostatnich zmianach związanych ze stanowiskiem prowadzącej, twórcy programu mają naprawdę spory powód do zmartwień... Czy wpłynie to na dalsze decyzje? Sprawdźcie szczegóły.

Reklama

"Nasz nowy dom" z dużo mniejszą oglądalnością po wakacjach

"Nasz nowy dom" to program, który dosłownie podbił serca milionów Polaków. Format oparty na remontach i aranżacjach wnętrz nie pokazuje jedynie gustownych mebli czy dodatków, ale promuje przede wszystkim pomoc tym, którzy najbardziej potrzebują wsparcia. Rodziny, które zgłosiły się do show niejednokrotnie przyznawały, że odmieniły tym samym swoje losy na długie lata. Katarzyna Dowbor, która jeszcze do wiosny prowadziła program, także cieszyła się ogromną sympatią telewidzów.

Teraz jednak okazuje się, że "Nasz nowy dom" nie jest już tak chętnie oglądany przez Polaków. Według najnowszych danych, które opublikował portal Wirtualnemedia.pl, oglądalność w nowym sezonie spadła o ponad ćwierć miliona w porównaniu z poprzednimi sezonami!

- W jesiennej ramówce br. (do 21 września) format ogląda średnio 875 tys., osób. Nadawana jesienią ub.r. 19. seria reality-show po czterech pierwszych tygodniach przyciągała o 250 tys. widzów więcej - czytamy w raporcie na portalu Wirtualnemedia,pl.

Zobacz także: "Nasz nowy dom": Elżbieta Romanowska z ekipą odmienią życie pana Zbigniewa. Poruszająca historia mężczyzny

Czy produkcja programu faktycznie ma powody do zmartwień? Ostatnie odcinki pokazały, że w "Nasz nowy dom" idea nadal została zachowana, a kolejne rodziny cieszą się z nowych wnętrz i lepszego etapu w życiu dzięki Elżbiecie Romanowskiej i jej ekipie.

Zobacz także

Trzeba jednak przyznać, że decyzja Polsatu o zwolnieniu Katarzyny Dowbor i obsadzeniu Elżbiety Romanowskiej w roli prowadzącej "Nasz nowy dom", spotkała się kilka miesięcy temu z ogromną falą krytyki. Czy spadek oglądalności to pokłosie tej decyzji? Na to pytanie najlepiej odpowiedzą sami fani.

Polsat/Nasz nowy dom

Co o całej sprawie sądzi Edward Miszczak, dyrektor programowy Polsatu? Choć mężczyzna nie odniósł się jeszcze do informacji o spadku oglądalności "Nasz nowy dom", jakiś czas temu komentował zmiany w programie.

- Dyrektor programowy zawsze ma prawo zmieniać gwiazdę. Jako nowy szef programowy, podjąłem decyzję o zmianie prowadzącej. Wierzę, że widzowie pokochają nową prowadzącą - mówił jakiś czas temu Edward Miszczak dla Wirtualnemedia.pl.

Czy wyniki jesiennej oglądalności "Nasz nowy dom" wpłyną na kolejne decyzje władz Polsatu? Tego nie wiadomo. A Wy, oglądacie ten program?

Reklama

Zobacz także: Wyjątkowe spotkanie Katarzyny Dowbor z uczestnikiem "Nasz nowy dom". Dziś to znany gwiazdor

Instagram @elaromanowska
Reklama
Reklama
Reklama