Reklama

Od pięciu lat program "Love Island" regularnie pojawiał się na antenie Polsatu (później TV4) i gromadził przed telewizorami tłumy fanów. Ostatnio jednak pojawiły się doniesienia, że program zniknie z najbliższej, jesiennej ramówki. Teraz sama prowadząca show postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

Reklama

Co dalej z "Love Island"? Karolina Gilon zabrała głos

Już jakiś czas temu media obiegła informacja, że jesienią 2024 nie zobaczymy 10. edycji "Love Island". Te informacje mocno zaniepokoiły fanów show, którzy już od blisko pięciu lat regularnie śledzą program. W końcu głos w sprawie zabrała sama prowadząca, Karolina Gilon. Jak się okazało, rzeczywiście jesienią program nie pojawi się w ramówce.

Tak, to prawda. Nie lecę tej jesieni do gorącej Hiszpanii
- przekazała Karolina Gilon
Karolina Gilon
Instagram/Karolina Gilon

W komentarzach pod nową rolką Karoliny Gilon na Instagramie szybko pojawiło się mnóstwo wpisów od zasmuconych fanów, którzy nie mogą uwierzyć, że jesienią 2024 nie zobaczą swojego ulubionego programu.

Jak nie zaprosiłaś po finale na casting, to już mi się smutno zrobiło. Wiedziałam, że coś się święci
No jak to jesień bez love island
Nieee. Dlaczego nie będzie mojego ulubionego programu?
- piszą zasmuceni fani
Karolina Gilon
VIPHOTO/East News

Na szczęście Karolina Gilon postanowiła odpowiedzieć na komentarze internautów i dała wyraźnie do zrozumienia, że to tylko chwilowa przerwa od "Love Island", a nie całkowita rezygnacja z formatu.

No mojego też... Ale spokojnie. Wrócimy;)
- odparła Karolina Gilon na komentarze zasmuconych fanów

Co ciekawe jakiś czas temu pojawiły się też doniesienia, że Karolinę Gilon jesienią zobaczymy w "Tańcu z gwiazdami". Wszystko wskazuje na to, że to może być prawda, skoro prezenterka będzie miała przerwę od "Love Island". Jeśli tak się stanie, to będziecie jej kibicować w tanecznym show?

Reklama

Zobacz także: To już? Rafał i Asia z "Love Island" mają powody do radości. Jest co świętować!

Karolina Gilon
Mat.pras.
Reklama
Reklama
Reklama