"Ślub od pierwszego wejrzenia": Paweł ostro o Kasi. "Miałem wrażenie, jakby była na lekach wspomagających"
Pomimo płomiennych zapewnień, małżeństwo Kasi i Pawła ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zakończyło się fiaskiem. Teraz Paweł gorzko wspomina relację z byłą żoną.
Małżeństwo Kasi i Pawła i 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od początku budziło wiele skrajnych emocji. Choć na początku eksperymentu para się sobą zachwyciła, w ich związku szybko pojawiły się zgrzyty, które doprowadziły do decyzji o rozwodzie. Teraz, gdy od tych wydarzeń minął prawie rok, Paweł zdecydował się szczerze opowiedzieć o małżeństwie z telewizyjną żoną. Padły naprawdę mocne słowa.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Paweł ostro o małżeństwie z Kasią
"Ślub od pierwszego wejrzenia" już od sześciu sezonów bawi i wzrusza widzów TVN, którzy z wypiekami na twarzach śledzą losy kolejnych singli, którzy zawierzając swoją przyszłość w rękach ekspertów, decydują się na związek małżeński z zupełnie obcą sobie osobą. Już niebawem na antenie pojawi się 7. sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia", tymczasem sympatycy show, dzięki odcinkom specjalnym, mogą dowiedzieć się, co słychać u bohaterów poprzednich odsłon miłosnego show.
Podczas jednego z odcinków, bohaterem był Paweł z 6. edycji programu. Telewizyjny mąż Kasi nie tylko opowiedział o swoich planach na przyszłość, ale też zdradził, jak wygląda jego nowa ukochana. Paweł ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazał twarz partnerki, która jednocześnie jest kuzynką jego byłej żony. Co więcej, mężczyzna wrócił pamięcią do swojego związku z Kasią i w gorzkich słowach postanowił podsumować tę relację.
- Całkiem inną osobą była podczas ślubu, miałem wrażenie, jakby była na jakichś lekach wspomagających. Uśmiechnięta, zadowolona, wszędzie jej było pełno. A później taka ponura siedziała sama, nie wiedziała, co jest grane - przyznał Paweł.
Uczestnik nie krył żalu do żony, podkreślając, że Kasia nie tylko miała zmienne nastroje, ale też unikała dialogów z mężem. Co więcej, Paweł podkreślił, że jego żona nie miała zbyt szeroki zainteresowań, przez co rozmowa była jeszcze bardziej utrudniona.
- Widocznie mieliśmy inne tematy, zainteresowania. Ja ich mam sporo, Kasia ma tylko rolki, z tego co wiem, i swoją ulubioną prasę na stacji benzynowej. Nic więcej o niej nie wiem, jakiej muzyki słucha, jakie filmy ogląda, bo nawet filmu nie chciała ze mną obejrzeć - mówił gorzko Paweł.
Mężczyzna nawiązał również do swojej decyzji w finałowym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Choć para ewidentnie nie starała się budować więzi, postanowiła pozostać w małżeństwie przez kolejny miesiąc.
- Byłem w szoku, gdy ona powiedziała, że chce zostać w tym związku. Dla mnie to było zdziwienie. Wszystko jest pod górkę, na "nie", a tutaj nagle odmienienie. Myślę sobie: kurde, to jest znowu ta Kasia, którą poznałem na ślubie. No tylko to trwało pół godziny, a potem wróciła ta, która była moją żoną - wyznał.
Zaledwie dwa tygodnie po spotkaniu z ekspertami, Paweł postanowił podjąć decyzję o rozwodzie.
- Trochę honoru trzeba mieć, nie będę szedł tam, gdzie mnie nie chcą. Tylko najbardziej mi jest przykro, że tak długo to ciągnęła.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Iga ujawni prawdę o Karolu? To "wywoła zamieszanie" - zapowiada
Podczas specjalnego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" również Kasia postanowiła przedstawić swój punkt widzenia. Kobieta podkreśliła, że w trakcie eksperymentu zdiagnozowano u niej poważną chorobę. Stres, osłabienie fizyczne i zmienność na strojów niewątpliwie odbiły się więc także na jej relacji z mężem. Gdy para postanowiła się rozstać, Kasia namówiła kuzynkę, by ta odezwała się do jej byłego telewizyjnego męża, który wpadł jej w oko. Teraz Paweł i kuzynka Kasi, Klaudia, tworzą szczęśliwy związek.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Paweł gorzko o zachowaniu Kasi. "Daj spokój byłej" - grzmią fani