Reklama

Dla Igi Śmiechowicz udział w miłosnym eksperymencie zakończył się niepowodzeniem. Uczestniczka piątek edycji "Ślubu do pierwszego wejrzenia" została dobrana w parę z Karolem, jednak w finałowym odcinku show mężczyzna podjął decyzję o rozwodzie. Małżeństwo tej dwójki było jednym z najbardziej kontrowersyjnych, a kiedy emisja programu dobiegła końca, dziewczyna nie kryła ulgi. Teraz Iga postanowiła wrócić do wspomnień z dnia, w którym miała powiedzieć "TAK" zupełnie obcemu jej mężczyźnie.

Reklama

Dziś zasypiam szczęśliwa. Mam nadzieję, że wy też - napisała.

Po raz pierwszy zdecydowała się na takie wyznanie.

Iga Śmiechowicz szczerze o dniu ślubu w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"

Kontrowersyjny program "Ślub od pierwszego wejrzenia", w którym uczestnicy oddają swój los w ręce ekspertów i pobierają się z zupełnie obcą im osobą, okazał się prawdziwym hitem i już teraz możemy oglądać jego szóstą edycje. Niektórzy - jak Agnieszka i Wojtek, którzy dziś spodziewają się przyjścia na świat swojego pierwszego dziecka - dzięki miłosnemu eksperymentowi odnaleźli swoją prawdziwą miłość, inni, jak Iza i Kamil, przekonali się, że nie każde uczucie jest w stanie przetrwać próbę czasu, a jeszcze inni, mimo starań, rozeszli się wraz z końcem programu. Jedną z uczestniczek "Ślubu od pierwszego wejrzenia", która nie odnalazła w programie swojej drugiej połówki, jest Iga Śmiechowicz.

Screen/Player.pl

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Iga wbija szpilę Karolowi?! Pochwaliła się swoim szczęściem

Dziewczyna, która w piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" budziła sporo kontrowersji i emocji - nie zawsze tych pozytywnych, dziś może pochwalić się sporym gronem fanów, które obserwuje jej dalsze losy za pomocą mediów społecznościowych. A w tych, szczególnie w ostatnim czasie, Iga jest naprawdę aktywna! Jak się okazuje, uczestniczka przygotowała dla swoich obserwatorów prawdziwą niespodziankę i podzieliła się swoimi wspomnieniami z dnia ślubu z Karolem.

Przyjaciele mieli podjechać o 9. Spakowałam rzeczy, ogarnęłam klucze, pożegnałam się z kotem i zeszłam. Tak naprawdę ominął mnie cały proces przygotowań do ślubu, więc ciężko było mi się zachowywać inaczej niż zwykle - czytamy.

Co więcej wpis, który opublikowała Iga, jest kolejnym fragmentem jej książki, nad którą pracuje od dłuższego czasu! W jego dalszej części czytamy o przemyśleniach dziewczyny na temat udziału w programie. Iga nie szczędziła mocnych słów!

Nie wybierałam tortu, ani sali weselnej. Nie wybrałam nawet męża. Ominęło mnie bycie dziewczyną, narzeczoną. Nie powiedziałam "TAK" i nie zmieniłam statusu na Facebooku na "zaręczona z". Wszystko, co w normalnym życiu sprawia, że to czujesz, nas uczestników programu omija. Wybieramy suknie, garnitury i zapraszamy gości. Jednak to nie wystarcza, żeby w pełni to poczuć. Przynajmniej tak mi się wydaje - napisała Iga. - Panną młodą byłam raz i nigdy nie przeżyłam... - urwała w połowie zdania.

@iga_smiechowicz89, Instagram

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Iga i Maciek spotykają się ze sobą? Są zdjęcia!

Reklama

Musimy przyznać, że Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wie, jak trzymać fanów w napięciu, a my nie możemy się doczekać, aż pokaże dalszą część fragmentu. Choć dziś dziewczyna nie żałuje, że zgłosiła się do miłosnego eksperymentu, uczestniczka przyznała, że programowy ślub w wielu kwestiach różni się od tego w prawdziwym życiu. Co więcej, to nie pierwszy raz, kiedy dziewczyna wraca myślami do show. Jakiś czas temu Iga pokazała pamiątkę związaną z Karolem, a także pokazała inny fragment swojej książki, do której ukończenia zostały jej tylko dwa rozdziały!

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama