Reklama

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" pomógł odnaleźć miłość życia już kilku parom, a w minionej edycji eksperymentu udało się to Anecie i Robertowi. Dziś już oficjalnie wiemy, że ta piękna para kontynuuje swoje małżeństwo, ich relacja ma się świetnie, a ponadto już niedługo Aneta i Robert zostaną rodzicami! Tymi wszystkimi pięknymi informacjami, małżeństwo może się dzielić dopiero od kilku dni, kiedy zakończyła się emisja eksperymentu. Wcześniej musieli się ukrywać, a to zadanie nie należało do najłatwiejszych. Zobaczcie, co na ten temat zdradzili Aneta i Robert w jednym z wywiadów!

Reklama

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta i Robert już planują ślub kościelny! Zdradzili szczegóły

"Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta i Robert musieli się ukrywać: "Popularność dała się we znaki"

Aneta i Robert szturmem podbili serca widzów 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Para bardzo dojrzale podeszła do eksperymentu i powoli budowała swoją relację. Z każdym kolejnym odcinkiem programu mogliśmy jednak obserwować coraz śmielsze gesty i czułości - gołym okiem było widać, że pomiędzy tą dwójką jest chemia! Aneta i Robert w finale eksperymentu oczywiście zdecydowali się kontynuować swoje małżeństwo i do dziś szczęśliwie w nim trwają. Już niedługo czeka ich jednak prawdziwa życiowa rewolucja, ponieważ Aneta i Robert spodziewają się dziecka!

Instagram/@anetczajkowska

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta kilka miesięcy ukrywała ciążę i pokazywała płaski brzuch. Teraz komentuje!

Jak widać, rok 2021 przyniósł ogrom zmian w życiu Anety i Roberta, jednak oficjalnie dowiadujemy się o tym dopiero teraz, gdy emisja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zakończyła się. Wcześniej małżonkowie oczywiście nie mogli nic zdradzać, co było nie lada wyzwaniem. Popularność dała im się we znaki w szczególności w ostatnich tygodniach. Jak sobie z tym radzili i jak ukrywali swój związek przed światem? Aneta i Robert opowiedzieli o tym w rozmowie z dziennikarką portalu cozatydzien.tvn.pl.

Screen/Player.pl

Jak się okazało, ludzie zaczęli bardziej rozpoznawać Anetę i Roberta w drugiej połowie emisji 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Z tego też względu para postanowiła spędzać więcej czasu w domu.

- Tuż po emisji pierwszych odcinków programu, nie było to tak odczuwalne, ale już w drugiej połowie sezonu „Ślubu od pierwszego wejrzenia” popularność dała się we znaki. Ludzie zaczęli nas rozpoznawać. Zastanawiali się, czy pojechaliśmy razem na wakacje, czy to my zamawialiśmy jedzenie w barze samochodowym. Potem nasze randkowanie odbywało się głównie w domu i było nam z tym dobrze - powiedział Robert w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.

Z kolei Aneta dodała, że zdarzało się, iż byli nawet "wytykani palcami"

- W drugiej połowie sezonu faktycznie było to utrudnione, ale na początku udawało nam się wyjść do kina czy do restauracji. Byliśmy incognito. Nie było problemu. Kilka tygodni temu zaprzestaliśmy wychodzenia na mieście. Byliśmy "wytykani palcami" - powiedziała Aneta, a Robert do tego dodał:

- Byliśmy zagadywani, albo widzieliśmy, że zbierają się grupki osób i czuliśmy ich wzrok na plecach.

Domyślamy się, że to był dość trudny okres, ale na szczęście to już za Anetą i Robertem, którzy już oficjalnie mogą chwalić się swoim szczęściem i miłością!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama